Zapowiedź 31. kolejki Ekstraklasy

Po 30. kolejce, zamieszaniu z finalnym kształtem obu grup i podziale punktów, sezon wkracza w decydującą fazę. Wiemy już, kto powalczy o Mistrzostwo Polski, a kto będzie bronił się przed spadkiem. Początek walki, która ostatecznie wyłoni zwycięzców i przegranych tegorocznych rozgrywek, już w ten weekend. Będzie się działo!
W piątek dwa spotkania grupy mistrzowskiej. O godz. 18:00 trzecia Pogoń podejmie u siebie Ruch, który rzutem na taśmę utrzymał pozycję w pierwszej "ósemce". "Portowcy" wiosną zremisowali aż siedmiokrotnie, przegrali tylko raz, i co ciekawe, to właśnie "Niebiescy" ograli ich w Szczecinie.
W drugim meczu, lider tabeli Legia zagra u siebie z Lechem. Pojedynek przy Łazienkowskiej w Warszawie będzie przedsmakiem finału Pucharu Polski, który zostanie rozegrany 2 maja na Stadionie Narodowym. Zawodnicy Jana Urbana stoją przed trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę wynik ostatniego pojedynku obu drużyn, w którym to "Wojskowi" pokazali swoją wyższość na boisku odwiecznego rywala. Pierwszy gwizdek o 20:30.
W sobotę grupę spadkową zainaugurują piłkarze Korony i Śląska. Oba zespoły wygrały w zeszłym tygodniu, dzięki czemu nieznacznie oddaliły się od strefy zagrożenia. Nie tak dawno, bo około miesiąc temu, kielczanie i wrocławianie podzielili się punktami. Warto wspomnieć, że "Koroniarze" nie potrafią ograć u siebie gości ze stolicy Dolnego Śląska od sezonu 2011/12.
O godz. 18:00, przeniesiemy się do Lubina, aby śledzić dalszą walkę o najwyższe cele. Zagłębie, które kontynuuje imponującą serię siedmiu gier bez przegranej, zagra z Lechią, która o awans do elity walczyła do samego końca. W rundzie zasadniczej w Gdańsku lepsi byli "Biało-zieloni", natomiast wiosną skromnie 1:0 wygrali "Miedziowi".
Wieczorem w Gliwicach zmagania w grupie mistrzowskiej rozpoczną piłkarze Cracovii i Piasta. Gospodarze wciąż są na drugim miejscu w tabeli, jednak nie są już tak skuteczni jak w zeszłym roku, a po podziale ich przewaga nad naszym zespołem stopniała do zaledwie sześciu "oczek". "Pasy" muszą w końcu się przebudzić i miejmy nadzieję, że nastąpi to już w sobotni wieczór. Poprzednio w Gliwicach padł remis 2:2, a w tamtym spotkaniu zabrakło odrobinę szczęścia, aby wywieźć z gorącego terenu komplet punktów. Oby tym razem fortuna uśmiechnęła się do graczy Jacka Zielińskiego, którzy muszą wyjść na boisko z pełnym zaangażowaniem! Początek meczu o 20:30. Relacja live jak zwykle na naszej stronie.
Na niedzielę zaplanowano trzy starcia o ligowy byt. Podobnie jak zeszłym tygodniu, do Bielska-Białej przyjedzie Termalica, która ostatnio uległa "Góralom" 2:0. W tym samym czasie (godz. 15:30) w Białymstoku dwunasta "Jaga" zmierzy się z piętnastym Górnikiem Łęczna. Jagiellonia ostatnie swoje zwycięstwo w lidze odniosła miesiąc temu właśnie w meczu z drużyną z Lubelszczyzny, a goście na wygraną czekają jeszcze dłużej, bo aż od sześciu kolejek. Całą serię gier o godz. 18:00 zakończy mecz Wisły z Górnikiem Zabrze.
Marek Cebula