Zapowiedź 4. kolejki Ekstraklasy

Liga nabiera tempa! Już w najbliższy weekend 4. kolejka Ekstraklasy. Cracovia staje przed wielką szansą na historyczny wyczyn, nie zapominajmy jednak o zmaganiach na pozostałych ligowych boiskach.
Inauguracja 4. kolejki przy Kałuży. W piątek o godz. 18:00 nasz zespół zagra z Piastem Gliwice. Mecz ten jest niezwykle ważny dla „Pasów", gdyż możemy być świadkami niecodziennego wydarzenia. Wygrana lub remis będzie oznaczać, że Cracovia przedłuży swoją passę meczów bez porażki do trzynastu i tym samym ustanowi nowy rekord klubowy. Trzymamy kciuki i gorąco zachęcamy do obejrzenia tego spotkania #NaStadionie.
W piątkowy wieczór starcie beniaminków. Po raz pierwszy w tym sezonie w roli gospodarza wystąpi Termalica, jednakże mecz odbędzie się na zastępczym stadionie w Mielcu. Nieciecza jeszcze bez gola w Ekstraklasie, Zagłębie natomiast w ostatnej kolejce dość niespodziewanie wygrało w Białymstoku. W zeszłym sezonie w rozgrywkach pierwszoligowych w meczach tych drużyn dwukrotnie padł remis 1:1.
Sobotnie zmagania rozpoczną się w Zabrzu, gdzie Górnik, po trzech wyjazdowych spotkaniach, wreszcie zagra u siebie z „Jagą". Obu zespołom nie wiedzie się najlepiej. Zabrzanie jeszcze bez zwycięstwa, Jagiellonia tylko z trzema punktami na koncie.
O godz. 18:00 Pogoń Szczecin zmierzy się z Górnikem Łęczna. W drużynie „Portowców" dobrą formą wyróżnia się Łukasz Zwoliński, który w każdym dotychczasowym meczu trafiał do siatki rywali. Goście w poprzedni weekend musieli uznać wyższość Legii, jednak z sześcioma „oczkami" zajmują wysokie czwarte miejsce w tabeli. Warto wspomnieć, że to własnie Górnik wygrał dwa poprzednie spotkania z Pogonią.
Na zakończenie dnia Lech podejmie Koronę. W ostatnich dniach na zespół Macieja Skorży spadła ostra fala krytyki. Mistrz Polski rozpoczął sezon bardzo słabo, zdobywając do tej pory tylko trzy punkty. Korona zaś, po dwóch zwycięstwach, została sprowadzona na ziemię przez Ruch Chorzów. Co ciekawe, kielczanie nigdy nie wygrali w Poznaniu ligowego meczu.
W niedzielę dwa wydarzenia. Do Wrocławia przyjeżdża Lechia Gdańsk, która w zeszły piątek wreszcie zapunktowała w tegorocznych rogrywkach. Śląsk natomiast, po pokonaniu Termaliki, plasuje się w środkowej częśći tabeli. W drugim meczu, lider Ekstraklasy Legia, która jako jedyna zgromadziła komplet zwycięstw, zagra z Wisłą. Pierwszy gwizdek odpowiednio o godz. 15:30 i 18:00.
Na zakończenie 4. kolejki mecz w Chorzowie, a przeciwnikiem Ruchu będzie Podbeskidzie. Obie drużyny w zupełnie odmiennych nastrojach. „Niebiescy" z pewnością będą chcieli przedłużyć swoją serię zwycięstw z rzędu do trzech, „Górale" zaś dokladnie odwrotnie - po dwóch porażkach spróbują się wreszcie przełamać. Początek meczu w poniedziałek o 18:00.
Marek Cebula