- Mecze z drużynami z dołu tabeli mają taką samą skalę trudności, różnic może się stopień determinacji tych zespołów - mówił na konferencji prasowej trener Dawid Kroczek. Przed sobotnim meczem ze Śląskiem Wrocław na pytania dziennikarzy odpowiedzieli szkoleniowiec Pasów, a także Bartosz Biedrzycki:

Trener o specyfice gry z zespołami walczącymi o utrzymanie

Mecze z drużynami z dołu tabeli mają taką samą skalę trudności, różnic może się stopień determinacji tych zespołów. To widać w każdym aspekcie, kiedy sezon wchodzi w fazę, gdzie każdy punkt jest na wagę złota. W tej rundzie mogliśmy to zobaczyć już wielokrotnie, nie tylko na przykładzie naszej drużyny, ale też tych ze ścisłej czołówki tabeli. My musimy być na tyle świadomi i przygotowani, by radzić sobie w każdych okolicznościach.

Trener o progresie w grze Śląska wiosną

Śląsk po ostatnim czasie na pewno progresuje, jeśli chodzi zarówno o grę, jak i o punkty. Jest to zespół mocniejszy niż jesienią, spora grupa zawodników gra dobrze. To duży klub, gdzie nikt nie dopuszcza myśli o grze w I lidze w przyszłym sezonie. Tabela jednak pokazuje to, że nadal to jest drużyna będąca na samym dole. Na pewno będą chcieli zdobyć komplet punktów, bo nie wierzę w to, że ktoś u nich zakłada, że jeden punkt w czymś im pomoże. Musimy być na to gotowi [...] Po Śląsku widać toższamość trenera, który chce grać w piłkę. Niezależnie od sytuacji, Śląsk próbował budować akcje od tyłu, tworzyć sytuację. Na dobrym poziomie są działania indywidualne poszczególnych zawodników, jest to zespół, który mocno żyje także z faz przejściowych. Potrafi dobrze zaatakować przestrzeń, napędza akcje, z tego tworzy sytuację. Jest to zespół bardziej poukładany niż wcześniej, nasze nastawienie gra i dominacja musi być jednak widoczna. To nie ulega żadnej dyskusji.

Trener o sytuacji zdrowotnej Arttu Hoskonena

Arttu Hoskonen trenuje już na boisku, na dużo większych obciążeniach, w przyszłym tygodniu wchodzi już w pełny trening. W ten weekend jednak jeszcze nie możemy na niego liczyć.

Trener o wypełnieniu limitu minut młodzieżowców

Musimy wypełnić limit minut młodzieżowców, bo nie stać nas na to, by zapłacić tę karę. Nie jestem zwolennikiem tego przepisu, bo zaburza rywalizację w drużynie. Nieraz musiałem mówić zawodnikowi wprost, że nie zagra, bo musimy wypełnić limit, by uniknąć kary. Myślę, że ta runda w wykonaniu naszych młodych zawodników jest obiecująca, co daje nam większy wybór. Oni muszą walczyć o swoje, bo w przyszłym sezonie tego przepisu już nie będzie, co myślę wyjdzie na plus, bo rywalizacja będzie zdrowa.

Bartosz Biedrzycki o swoim progresie i wnioskach po niemal roku od transferu do Cracovii:

Nie mogę być w 100% zadowolony z tego, jaką ilość minut gram. Z każdym tygodniem, z każdym meczem, zbieram coraz większe doświadczenie, poprawiam swoje błędy. Zdecydowanie lepiej też gra mi się od początku, chciałbym każdy mecz zaczynać w podstawowym składzie i grać pełne 90 minut [...] Przez ten blisko rok w Cracovii myślę, że poprawiłem się w każdym aspekcie, piłkarsko, motorycznie, taktycznie i też mentalnie, widzę po sobie, że jestem lepszy niż wtedy. Aktualnie skupiam się na najbliższych meczach, chciałbym powielać takie występy jak ten w Mielcu, bo myślę, że dałem dobrą zmianę.

Bartosz Biedrzycki o tym, co może zaczerpnąć od innych zawodników:

W samej Ekstraklasie myślę, że mogę wzorować się chociażby na Rubenie Vinagre z Legii Warszawa, patrząc właśnie pod kątem np. podejmowania pojedynków. Z kolei od Davida Olafssona mógłbym podpatrzeć wypełnianie pola karnego, dobre zamykanie dośrodkowań, bo ja tego nie robię na takim poziomie jak on.

Pełny zapis konferencji prasowej: