M. Guja: Rozwój indywidualny przekłada się na sukcesy drużynowe

  • Wywiady
24.08.2020
M. Guja: Rozwój indywidualny przekłada się na sukcesy drużynowe
Michał Guja, nowy trener drużyny U-17, opowiedział o przygotowaniach do zbliżającego się sezonu. Jakie są metody treningowe i cele na tegoroczną kampanię? Zapraszamy do zapoznania się z rozmową.
Przychodzi Pan do nas z IV ligowego klubu GKS Drwinia. Jakie są różnice pomiędzy pracą z juniorami a prowadzeniem drużyny seniorskiej?

Owszem, przychodzę z klubu seniorskiego, ale mam też doświadczenie w pracy z młodzieżą, pracowałem z wieloma grupami młodzieżowymi, między innymi w Hutniku Kraków. Oczywiście, moi zawodnicy ciągle się rozwijają, więc nie są tak ukształtowani jak dorośli gracze. Trzeba ich zatem wspierać w wielu aspektach. Niezwykle ważne jest też odpowiednie podejście; młodzi zawodnicy wiedzą, czego chcą, to są świadome chłopaki.

Wiemy, że pandemia pokrzyżowała plany treningowe. Przygotowanie do sezonu wygląda inaczej, niż zwykle. Jak młodzi gracze zareagowali na tę nagłą, nieoczekiwaną zmianę?

Sytuacja epidemiologiczna zaskoczyła nas wszystkich. Wszyscy musieli się przystosować do nowej rzeczywistości, zarówno piłkarze, jak i my, sztab. Dziś cieszymy się, że możemy wyjść na boisko i trenować. Pod kątem struktury treningu wielkich zmian nie ma, wiadomo, że więcej czasu musieliśmy poświęcić na odbudowanie formy fizycznej, ale poza tym jest wszystko odbywa się normalnie. Chłopcy są głodni gry, widać, że tylko czekają, żeby wyjść na boisko i najchętniej graliby cały dzień. Dla mnie to bardzo pozytywny sygnał.

Przed Panem drużynę u-17 prowadził Jakub Dziółka, który, jak wiemy, został włączony do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny. Pańska praca będzie stanowiła kontynuację, czy będzie czymś całkiem nowym?

Jesteśmy w tym samym klubie, wykonujemy wspólną pracę. Jestem wdzięczny trenerowi Dziółce, za wykonaną pracę; rozmawialiśmy zanim objąłem drużynę na temat tego jak zespół grał, jak się przygotowywał, oraz jak spisują się poszczególni zawodnicy. Oczywiście, gramy innym systemem, ale wcześniejsza praca procentuje. Nieoceniona jest również praca jaką wykonał Trener Paszkiewicz,  Chłopcy mają bagaż umiejętności, które zostały już wcześniej wykształcone, nie jest tak, że wymyślamy koło na nowo i zmieniamy coś dla samej zmiany.

Jakie są w takim razie cele na ten sezon, i kto będzie stanowił o sile drużyny?

O sile będzie stanowił zespół. Chłopcy mają swoje ambicje i każdy z nich będzie dążył do tego żeby osiągać jak najwyższy poziom. Jednostki mają budować całość, która będzie funkcjonowała na jak najwyższym poziomie. Cel postawiony przez nas, jako sztab, jest jasny – chcemy z tygodnia na tydzień grać coraz lepiej, bez patrzenia na miejsce w tabeli. Nie ma sensu wytwarzać sztucznego ciśnienia, rozwój indywidualny przekłada się na sukcesy drużynowe i tego należy się trzymać. Jeśli będziemy się rozwijać jako zespół, to tabela na koniec będzie się zgadzać.

Trenerze, dziękujemy i trzymamy kciuki!

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ