M. Kęska: Jesteśmy Cracovią i nie patrzymy na innych

W zaległym spotkaniu CLJ U-17 rozegranym w środę, zespół juniorów młodszych pokonał u siebie Wisłę Puławy 3:0. O komentarz do tego spotkania poprosiliśmy bohatera meczu – kapitana i autora dwóch trafień dla drużyny Pasów – Michała Kęskę.
Michał Kęska: „Do meczu z drużyną z Puław podeszliśmy bardzo zmotywowani, chcąc zrehabilitować się za poprzednie spotkania, które były niezbyt udane w naszym wykonaniu. Od pierwszego gwizdka sędziego chcieliśmy podejść do naszego rywala wysokim pressingiem, co przyniosło pożądany efekt. Pierwsza połowa przebiegła zgodnie z naszym planem. Udało nam się zdobyć dwie bramki i dążyliśmy do tego, by kontynuować dobrą grę również w drugich 45 minutach. Po przerwie wyszliśmy agresywnie, stwarzając sobie kolejne okazje do podwyższenia wyniku, których niestety nie udało się wykorzystać. Dodatkowego wiatru w żagle dodał nam rzut karny, świetnie obroniony przez naszego bramkarza- Kacpra Podlipniego. Po tej sytuacji wróciliśmy do pełnej kontroli nad meczem, a gol na 3:0 pozwolił nam całkowicie ułożyć to spotkanie pod siebie. Cieszę się, że moje dwie bramki pomogły zdobyć drużynie 3 punkty, lecz teraz skupiamy się już na najbliższym meczu z Koroną Kielce. Na zakończenie rundy czekają nas jeszcze derby Krakowa i w tych dwóch kolejkach interesuje nas tylko komplet punktów. Choć w tabeli wszystko wydaje się już jasne, chcemy w każdym pozostałym meczu dać z siebie 100%. Jesteśmy Cracovią i nie patrzymy na innych – patrzymy na siebie. Ta runda nic nam nie daje, ale na następną cel jest jasny. Chcemy awansować do półfinałów, a potem wygrać ligę.”.
Kolejne spotkanie podopieczni trenera Wojciecha Kustonia rozegrają już w najbliższą niedzielę (14.11). Pasy podejmą na własnym boisku zespół Korony Kielce. Początek meczu w Rącznej zaplanowany jest na godzinę 15:00.