S. Lutak: Mamy swój plan na tę rundę

    16.03.2022
    S. Lutak: Mamy swój plan na tę rundę

    Już w najbliższy weekend do rozgrywek ligowych wróci zespoł juniorów młodszych II, który w roli beniaminka będzie występował w I Lidze Wojewódzkiej. Przed rozpoczęciem rundy porozmawialiśmy ze szkoleniowcem zespołu - trenerem Sebastianem Lutakiem. 

    Trenerze, za drużyną juniorów młodszych II intensywny okres przygotowawczy. Jak przebiegały ostatnie tygodnie w wykonaniu Pańskiego zespołu?

    Przygotowania do sezonu rozpoczęliśmy 10 stycznia wykonując testy wydolnościowe. Nasz pierwszy mecz kontrolny odbył się 1 lutego i od tego czasu na przestrzeni sześciu tygodni rozegraliśmy 14 spotkań. W połowie z nich rywalizowaliśmy z drużynami seniorskimi, a reszta gier została rozegrana z drużynami U-18 i U-17. Od 7 do 12 lutego przebywaliśmy na obozie w Cracovia Training Center, trenując trzy razy dziennie. Cały okres przygotowawczy pracowaliśmy nad organizacją gry zarówno w fazie ataku, jak i obrony - teraz z niecierpliwością pozostaje czekać na pierwszy mecz ligowy. W ostatnim tygodniu skupiamy się na udaskanalaniu stałych fragmetów, tak żeby na inauguracje rundy być przygotowanym w każdym aspekcie gry.

    Patrząc na ilość meczów kontrolnych rozegranych przez Pański zespół, można odnieść wrażenie, że najcięższy okres sezonu już za Wami. Jak zawodnicy poradzili sobie z takimi obciążeniami?

    Liczba rozegranych sparingów jest równa ilości gier jaka czeka nas w lidze. Podczas przygotowań do rundy wiosennej, miał miejsce okres, w którym w przeciągu 10 dni rozegraliśmy 7 meczów - dla zawodników była to potężna dawka wysiłku. Oczywiście, zdarzył się moment, w którym u moich podopiecznych było widać znużenie i zmęczenie, ale wszyscy dawali z siebie sto procent, starając się wyjść ze strefy komfortu. Zespół ma świadomość, że zaprocentuje to w późniejszym okresie, choć należy pamiętać, że piłkarze lubią grać jak najwięcej, a różnorodność drużyn z jakimi przyszło nam rywalizować w okresie przygotowawczym zachęcała do przełamywania swoich słabości. Najważniejsze, że duża ilość gier nie spowodowała żadnych urazów czy kontuzji, a to świadczy o tym, że organizmy szybko zaadoptowały się do nagromadzonego wysiłku.

    W czerwcu Pańskich podopiecznych czeka walka o pozostanie w kadrze zespołu grającego w Centralnej Lidze Juniorów U-17. Na jakim etapie znajduje się proces przygotowywania ich do tego wyzwania?

    Priorytetem tej drużyny jest przygotowanie zawodników do rywalizacji na szczeblu Centralnej Ligi Juniorów U-17, co tłumaczy właśnie tak dużą liczbę gier kontrolnych, w większości rozegranych ze starszymi rocznikami.  Myślę że chłopcy, na których opiera się gra i są liderami zespołu U-16, nie będą mieli problemu ze znalezieniem się w kadrze „siedemnastki”. Pamiętajmy, że od początku roku wszystkie Nasze drużyny młodzieżowe pracują według tego samego modelu gry, wprowadzonego przez Szefa Akademii, więc przejście z jednej drużyny do drugiej będzie dla zawodników łatwiejsze i nie powinno stanowić większego problemu.

    Po zakończeniu rundy jesiennej ze spokojem wypowiadał się Pan na temat utrzymania w wyższej lidze, w której będziecie rywalizować z rok starszymi zespołami. Czy po przepracowaniu okresu przygotowawczego cele stawiane przed drużyną uległy zmianie?

    Zakładając że poprzez grę w U-16 mamy przygotować zawodników do gry na szczeblu centralnym, to nie przewiduję sytuacji, w której nie podołamy rywalizacji na szczeblu ligi wojewódzkiej. Naszym celem minimum jest spokojne utrzymanie drugiej drużyny juniorów młodszych na bezpośrednim zapleczu Centralnej Ligi Juniorów U-17. Chcemy wygrywać każdy kolejny mecz, grać ofensywnie, podejmując ryzyko przy otwieraniu gry, stosując wysoki pressing i strzelając jak najwięcej bramek. Jako drużyna mamy swój plan na tę rundę i swoją postawą postaramy się zaskoczyć wszystkich, mocno meldując się w lidze, pomimo bycia beniaminkiem. 

    Trenerze, dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia!