Michał Probierz: Śląsk ma 10 punktów i jest na pierwszym miejscu. To na pewno jest ważne, ale w naszej lidze często ogłasza się mistrza Polski i spadkowiczów po kilku kolejkach. Liga jest długa. Szanujemy przeciwnika. To bardzo doświadczony zespół, przeprowadza bardzo niewielkie zmiany w składzie. Od dawna budowany jest na dość wysokim budżecie, ma walczyć o wysokie cele. Mieli 2-3 transfery, ich nowi zawodnicy dobrze wkomponowują się w zespół. Szykuje się dobre widowisko.

Oglądałem wczoraj konferencję trenera Lavički. Ciągle słyszę, że inni trenerzy oceniają nasz styl. Jeden mówi o tym, że jest koszykarski, kolejny jeszcze co innego. Zawsze gramy 11 na 11 na boisku o wymiarach 105x68. Celem piłki nożnej jest osiąganie sukcesów i wygrywanie. Nie ma reguły, jak powinno się grać.

Trener Lavička ma dobre CV i to przekłada się na grę drużyny. Zdobywał mistrzostwa w Czechach. Trzeba to szanować. Jego zespół gra typową czeską piłkę, opartą na dobrej organizacji gry. Poprawił też grę defensywną drużyny. Płynnie przechodzą również do ataku i musimy to zneutralizować.

Krzysztof Mączyński to bardzo ważny piłkarz dla Śląska. Widać, że odbudował się tam mimo fali krytyki, która go dotknęła. Zaczął grać w Śląsku i zaczęło to dobrze funkcjonować. Na pewno jest liderem zespołu, ale w kadrze jest też kilku zawodników, którzy mogą go zastąpić bez uszczerbku na jakości w grze drużyny.

Rubio jest zawodnikiem, który może grać na kilku pozycjach. Dodatkowo trenuje - od tygodnia - z nami Góralczyk, a od poniedziałku będzie trenował Michał Rakoczy, więc jestem spokojny o naszą kadrę. Mamy zmian tyle, ile jest dostępne. Jedną trzymamy zawsze dla młodzieżowca. Nie każdy może przez to zagrać, dlatego ostatnio mówiłem o wprowadzeniu dodatkowej zmiany. Jeśli jednak nie da się zmienić reguł, zawodnicy muszą czekać cierpliwie na swoją szansę.

Mihalik i Vestenicky cały czas liczą się w walce o kadrę meczową, bo są naszymi zawodnikami. Mogą również grać w drugiej drużynie. Są prowadzone rozmowy w ich temacie, ale chcemy to robić powoli, by miało to ręce i nogi.