Mateusz Wdowiak: Jeszcze mogę podkręcić tempo

Cracovia II grała konsekwentnie przez całą pierwszą połowę i lwią część drugiej, w efekcie czego prowadziła z Podhalem już 4:0. Później jednak goście zdobyli dwie bramki i na boisku zrobiło się dość nerwowo.
- Ustawiliśmy sobie mecz tak jak chcieliśmy. Jednocześnie uczulaliśmy się, by być cały czas skoncentrowani. Niestety w drugiej połowie, już przy stanie 4:0, wkradło się rozluźnienie. To jednak wynikało z rezultatu. Dowieźliśmy zwycięstwo do końca i z tego bardzo się cieszymy - przyznaje Wdowiak.
Młody pomocnik "Pasów" błysnął nie tylko dobrą grą, ale i skutecznością trzykrotnie pokonując bramkarza Podhala. - Do każdego meczu i każdego treningu podchodzę na 100% i chcę dawać z siebie wszystko. Chcę pokazać, że warto na mnie stawiać. Mam nadzieję, że powoli przekonuję do tego trenera Zielińskiego - wyjaśnia popularny "Wdówka"
W ubiegłym sezonie nastolatek wystąpił w dwunastu meczach Ekstraklasy, w tym aż pięciokrotnie wychodził w podstawowym składzie. W obecnych rozgrywkach zaliczył zaledwie 18 minut w starciu z Górnikiem Zabrze. Swoją pozycję w pierwszym zespole "Pasów" stara się odbudować dobrymi występami w zespole rezerw.
- Myślę, że jestem coraz bliżej optymalnej dyspozycji, z meczu na mecz czuję się coraz lepiej, ale wiem, że jeszcze mogę podkręcić tempo. Będę robił wszystko w tym kierunku - zapewnia Wdowiak.