Czwartkowy mecz Podbeskidzia Bielsko-Biała z Jagiellonią Białystok otworzył zmagania 32. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Bielszczanie wygrali 2:1 i było to już ich trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu. Kolejne spotkania w sobotę, niedzielę oraz poniedziałek.

Dziś nie odbędą się mecze w Ekstraklasie w związku z finałem Pucharu Polski. O godzinie 18:30 na stadionie narodowym Zawisza Bydgoszcz zagra z Zagłębiem Lubin, zwycięzca oprócz satysfakcji zagwarantuje sobie również start w europejskich pucharach.

W sobotę jednak powrócimy do ligowej rzeczywistości. W rocznicę uchwalenia konstytucji odbędą się trzy spotkania: Piast Gliwice - Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk - Legia Warszawa oraz Wisła Kraków - Pogoń Szczecin. Nas najbardziej będzie interesował pojedynek w Gliwicach, zarówno Piast jak i Śląsk w tabeli znajdują się pod Cracovią. Zdecydowanie bardziej nerwowo jest w zespole z Górnego Śląska, który po tej kolejce może znaleźć się w strefie spadkowej. Ponadto coraz głośniej mówi się o możliwym zwolnieniu trenera w Gliwicach, dlatego Piast nie ma wyjścia - musi ze Śląskiem wygrać.

W niedzielę swoje spotkanie rozegra Cracovia. O godzinie 15:30 zmierzy się w Łodzi z tamtejszym Widzewem. Gospodarze są nadal na dnie ligowej tabeli, ale ich ostatni mecz w Kielcach (2:2) pokazał, że niewolno łodzian lekceważyć. W dotychczasowych dwóch spotkaniach z Widzewem odnotowaliśmy remis (1:1) i zwycięstwo (3:1). Tego samego dnia dojdzie do długo wyczekiwanych na Śląsku Wielkich Derbów. Górnik Zabrze podejmie na własnym stadionie Ruch Chorzów. Mając na uwadze aktualną formę faworytem wydają się być chorzowianie. Tym bardziej, że w Zabrzu chyba już zdążyli zapomnieć jak smakuje zwycięstwo, Górnik po raz ostatni wygrał... 3 grudnia, pokonując 3:2 Widzew Łódź.

Na zakończenie, w poniedziałek odbędą się dwa mecze z udziałem finalistów Pucharu Polski. Zawisza Bydgoszcz podejmie Lecha Poznań, a Zagłębie Lubin Koronę Kielce.

PS