Tym razem popularny "Kapi" nie zdobył bramki (w swoich dwóch wcześniejszych występach w pierwszej reprezentacji za każdym razem wpisywał się na listę strzelców), ale za to zaliczył efektowną asystę już w 2. minucie spotkania!

Pomocnik "Pasów" najpierw odebrał piłkę przeciwnikowi, po czym podprowadził ją lewą stroną boiska, a po chwili dośrodkował idealnie na głowę Arkadiusza Milika, który tym samym otworzył wynik meczu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych 3:1.

Mecz z Czechami był już trzecim występem Kapustki w pierwszej reprezentacji Polski. Wcześniej nastolatek zagrał przeciwko Gibraltarowi i Islandii. Gratulujemy!