Aleksejs Višŋakovs: Atmosfera była fantastyczna

Aleksejs Višŋakovs zagrał w podstawowym składzie Cracovii w niedzielnym spotkaniu z Lechem Poznań (1:0). - To był dla mnie bardzo ważny moment, bo pierwszy raz wystąpiłem w „Pasach" w wyjściowej jedenastce - przyznaje łotewski pomocnik.
Jak zimowy nabytek Cracovii ocenia swoją grę w tym spotkaniu? - Normalnie. Być może początkowo byłem nieco zestresowany, bo był to mój pierwszy mecz w wyjściowym składzie Cracovii i to w dodatku przeciwko mistrzowi Polski, ale myślę, że nie było tak źle. Wiem, że stać mnie na więcej - uważa.
Był za to pod wielkim wrażeniem tego, co działo się na trybunach stadionu przy ulicy Kałuży 1. - Atmosfera była fantastyczna. Muszę przyznać, że nie spotkałem się wcześniej z takim dopingiem. Dziękujemy kibicom - mówi, po czym dodaje: - Przy takiej atmosferze nie da się grać źle.
W rundzie wiosennej Cracovia w trzech meczach zdobyła pięć punktów, dzięki czemu zbliżyła się do reszty stawki. - Przyszedłem do „Pasów" tylko w jednym celu: pomóc w utrzymaniu się w Ekstraklasie. To jest nasze najważniejsze zadanie, które cały czas możemy zrealizować - zapewnia Višŋakovs.
DG