Bartłomiej Dudzic: Wszyscy mamy uśmiechy na twarzach

  • Wywiady
01.01.2013
Bartłomiej Dudzic: Wszyscy mamy uśmiechy na twarzach
- Wszyscy mamy uśmiechy na twarzach, bo to dla nas frajda, że możemy się zobaczyć po tak długiej przerwie, że możemy pokazać się publiczności, dać im trochę radości i zadowolenia. To fajna sprawa, że zaczynamy rok wszyscy razem – mówi strzelec pierwszej bramki w dzisiejszym Treningu Noworocznym.

- Wszyscy mamy uśmiechy na twarzach, bo to dla nas frajda, że możemy się zobaczyć po tak długiej przerwie, że możemy pokazać się publiczności, dać im trochę radości i zadowolenia. To fajna sprawa, że zaczynamy rok wszyscy razem - mówi strzelec pierwszej bramki w dzisiejszym Treningu Noworocznym.

- Gratulacje za zdobycie pierwszej bramki na polskich boiskach w 2013 roku!
- Dziękuję! Udało mi się zdobyć pierwszą bramkę w Nowym Roku i bardzo się z tego cieszę, bo dotąd mi się to jeszcze nie zdarzyło, choć tych noworocznych występów mam już na swoim koncie sporo. Wiem, że wiele osób pewnie teraz żartuje, że wkrótce słuch po mnie zaginie przywołując minione lata i „klątwę pierwszego strzelca". Ja w to jednak nie wierze ani trochę i myślę, że tym golem rozpocząłem bardzo dobre występy Cracovii i oby rok 2013 przyniósł nam wiele sukcesów.

- Lubisz Treningi Noworoczne?
- Uważam, że to bardzo fajna rzecz, że możemy podtrzymywać tak bogatą tradycję Klubu. Dla mnie to jest sama przyjemność i myślę, że dla reszty chłopaków również - nikt tutaj nie przyjeżdża ze złą miną, niezadowolony z tego, że wcześniej musi skończyć zabawę. Nie wierzę, że jest w drużynie ktoś, kto traktowałby ten mecz jako przykry obowiązek. Wszyscy mamy uśmiechy na twarzach, to dla nas frajda, że możemy się zobaczyć po tak długiej przerwie, że możemy pokazać się publiczności, dać im trochę radości i zadowolenia. To fajna sprawa, że zaczynamy rok wszyscy razem.

- Czy ta „cieszynka" po zdobyciu przez Ciebie bramki - lokomotywa prowadzona przez kapitana Sławka Szeligę - ma być przedstawieniem zespołowej pracy na awans?
- Tak, myślę, że będziemy właśnie taką drużynową lokomotywą, że będziemy pracować solidnie by wygrywać każdy mecz. Będziemy dążyć do tego, żeby prezentować się jeszcze lepiej niż w rundzie jesiennej, żeby w naszej grze była lepsza jakość. Jestem przekonany, że nikt z nas „nie odstawi nogi", że nie zabraknie nam „serducha", ale też wierzę, że wszystko to uda nam się poprzeć także wysokimi umiejętnościami piłkarskimi. Liczę, że będziemy piąć się do góry i zapewnimy sobie miejsce premiowane awansem.

- Jak minęły Ci Święta i zabawa sylwestrowa?
- Zarówno Święta jak i Sylwestra spędziłem w gronie rodziny i przyjaciół - bardzo spokojnie, bo wiadomo, że pierwszego stycznia przy Kałuży należy zaprezentować się profesjonalnie.

- Jakie masz życzenia dla kibiców Pasów na Nowy Rok?
- Życzę przede wszystkim zdrowia, bo ono jest najważniejsze, nie tylko dla sportowców. A także tego, aby mogli jak najczęściej oglądać nasze dobre występy i byśmy w tym roku cieszyli się z powrotu Cracovii do Ekstraklasy!