Bartłomiej Dudzic: Z niecierpliwością czekamy na inaugurację

  • Wywiady
28.02.2013
Bartłomiej Dudzic: Z niecierpliwością czekamy na inaugurację
- Chcemy zacząć udanie rundę rewanżową, bo wiadomo, że cel mamy tylko jeden – awans. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na inauguracje rozgrywek – mówi napastnik Pasów.

- Chcemy zacząć udanie rundę rewanżową, bo wiadomo, że cel mamy tylko jeden - awans. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na inauguracje rozgrywek - mówi napastnik Pasów.

- Liga zbliża się wielkimi krokami. Za mniej niż dwa tygodnie czeka Was pierwszy mecz rundy wiosennej. Jesteście już przy nim myślami?
- Tak, mamy jeszcze dziesięć dni na przygotowania i skupiamy się na tym meczu. Chcemy zacząć udanie rundę rewanżową, bo wiadomo, że cel mamy tylko jeden - awans.

- 3 marca czeka Was jeszcze prezentacja drużyny przed rundą wiosenną.
- Ta prezentacja jest przygotowana specjalnie dla naszych kibiców, a także dla tych młodych zawodników, którzy dotąd nie mieli jeszcze okazji zagrać w Lidze. To bardzo fajna rzecz, choć myślę, że każdy z chłopaków w drużynie myślami wybiega jednak dalej. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na inauguracje rozgrywek.

- Jak wspominasz poprzedni mecz z Okocimskim? Bardziej zapadła Ci w pamięci bramka, zwycięstwo, czy czerwona kartka?
- Najbardziej w pamięci zapadło mi zwycięstwo i czerwona kartka. Pamiętam, że w pierwszej połowie mieliśmy duże trudności, żeby przebić się przez ten blok defensywny Okocimskiego, a udało nam się to dopiero w drugiej połowie. Zdajemy sobie sprawę, że tak też może wyglądać nasz najbliższy mecz ligowy, że prawdopodobnie nasz rywal będzie grał bardzo „głęboko", nastawi się na kontry.

- Lepiej grać ten pierwszy mecz rundy wiosennej w roli faworyta - grając u siebie z drużyną z „dna tabeli", która broni się dramatycznie przed spadkiem, czy może lepiej jest zaczynać z zespołem środka tabeli?
- Na tym etapie rozgrywek miejsce w tabeli nie ma już żadnego znaczenia, jeśli chodzi o tego typu kalkulacje. My nie patrzymy na rywali, tylko na siebie i nie szukamy dziury w całym. Zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy mecz będzie bardzo trudną przeprawą, a jednocześnie - że każdy mecz i każdy punkt będzie dla nas arcyważny.