Bruno Żołądź: Sylwester w biało-czerwonej rodzinie

  • Wywiady
29.12.2012
Bruno Żołądź: Sylwester w biało-czerwonej rodzinie
- Sylwestra spędzę w gronie rodziny, tylko tym razem biało-czerwonej: z ludźmi związanymi z Cracovią. Te ostatnie chwile starego roku będą mi upływały na stadionie przy ulicy Kałuży. Po raz pierwszy w życiu będę miał przyjemność wziąć udział w tego typu Sylwestrze i bardzo mnie to cieszy. To fajnie, że zakończymy rok wszyscy razem, w gronie ludzi, których łączy przywiązanie do Klubu – mówi pomocnik Pasów.

- Sylwestra spędzę w gronie rodziny, tylko tym razem biało-czerwonej: z ludźmi związanymi z Cracovią. Te ostatnie chwile starego roku będą mi upływały na stadionie przy ulicy Kałuży. Po raz pierwszy w życiu będę miał przyjemność wziąć udział w tego typu Sylwestrze i bardzo mnie to cieszy. To fajnie, że zakończymy rok wszyscy razem, w gronie ludzi, których łączy przywiązanie do Klubu - mówi pomocnik Pasów.

- Święta, Święta i po Świętach. Chyba zbyt szybko upłynął ten wspaniały okres...
- Tak, to prawda. Zbyt szybko upływa ten czas, który możemy spędzić w gronie najbliższych. Jednak wbrew pozorom nie jest to czas leniuchowania, bo każdy z nas ma do wykonania zadania nakreślone przez trenerów.

- Udało Ci się utrzymać wagę podczas wieczerzy wigilijnej?
- Musze się przyznać, że po Wigilii i po pierwszym dniu Świąt wolałem nie stawać na wagę (śmiech). Jednak już doszedłem do siebie po tych dwóch dniach objadania się. Dwa razy do roku nie odmawiam sobie pyszności, jakie pojawiają się na stole, ale szybko później potrafię wrócić do zamierzonej wagi.

- Podobnie jak Święta tak i Wasze urlopy dobiegają końca. Nachodzi czas wytężonej pracy.
- Zdziwię pewnie niektórych, ale ja z niecierpliwością na to czekam. Okres urlopów to jest długi czas bez kolegów i trenerów i można się trochę za tymi ludźmi stęsknić. Praca jaką wykonuję jest dla mnie równocześnie przyjemnością i już nie mogę się doczekać momentu, gdy wybiegniemy z kolegami na pierwszym treningu.

- Przed Tobą jeszcze ostatni akcent przerwy świąteczno-noworocznej. Jak spędzisz ostatnie godziny starego roku?
- W gronie rodziny, tylko tym razem biało-czerwonej - czyli z ludźmi związanymi z Cracovią. Te ostatnie chwile starego roku będą mi upływały na stadionie przy ulicy Kałuży. Po raz pierwszy w życiu będę miał przyjemność wziąć udział w tego typu Sylwestrze i mnie to cieszy. To fajnie, że zakończymy rok wszyscy razem, w gronie ludzi, których łączy przywiązanie do Klubu. Dla mnie to jest najlepsza opcja, tym bardziej, że na ogół nie przepadam raczej za Sylwestrem - przypomina mi on  o upływającym czasie i o tym, że znów jestem o rok starszy (śmiech).

- Wkrótce po raz trzeci wystąpisz w Treningu Noworocznym. Jak wspominasz poprzednie spotkania?
- Bardzo pozytywnie, choć każde różniło się od siebie. Za pierwszym razem wystąpiłem w zespole Młodej Ekstraklasy, w ubiegłym roku już w pierwszej drużynie, bo dobijałem się wtedy do szerokiej kadry. Miło jest 1 stycznia poruszać się trochę na naszym pięknym stadionie. Bardzo przyjemnie wspominam te dwa dotychczasowe Treningi Noworoczne i mam nadzieję, że jeszcze kilka mam przed sobą.

- Tym razem wystąpisz jako pełnoprawny zawodnik pierwszej drużyny.
- No chyba tak (śmiech). W tamtym roku miałem za sobą co prawda występ w Pucharze Polski, ale debiut ligowy był jeszcze przede mną. Teraz mam już za sobą kilka spotkań ligowych w pierwszej drużynie. Każdy rok w moim przypadku to nowe wyzwania, a ja spokojnie pokonuje kolejne szczeble hierarchii w Cracovii. Jestem bardzo ciekawy co przyniesie ten najbliższy Trening i cały Nowy Rok, gdy już mogę się czuć zawodnikiem pierwszej drużyny pełną gębą.

- Czego sobie życzysz w związku z nadchodzącym Nowym Rokiem?
- Dla mnie najważniejszy jest bym był zdrowy - zarówno ja jak i moi najbliżsi. Wtedy będę mógł zrealizować swoje plany i marzenia związane z piłką i z Cracovią. Chciałbym nadal rozwijać się piłkarsko, notować jak najczęstsze występy w pierwszej drużynie i już wiosną wywalczyć awans do Ekstraklasy. A jesienią oczywiście pokazać się z jak najlepszej strony na boiskach najwyższej klasy rozgrywek.

- Serdecznie Ci wszyscy tego życzymy.
- Ja ze swojej strony chciałbym wszystkich zaprosić na wtorkowy Trening Noworoczny i korzystając z okazji chciałbym złożyć wszystkim kibicom Cracovii serdeczne życzenia noworoczne i spełnienia wszelkich marzeń w tym nadchodzącym 2013 roku.