Cracovia „pod parą”

    21.07.2016
    Cracovia „pod parą”
    Drużyna „Pasów” kontynuuje treningi mające na celu przygotować ją do niedzielnego spotkania z Bruk-Bet Termalicą. Dzisiejsze zajęcia zostały zdominowane przez gierki.

    Drużyna „Pasów" kontynuuje treningi mające na celu przygotować ją do niedzielnego spotkania z Bruk-Bet Termalicą. Dzisiejsze zajęcia zostały zdominowane przez gierki.

    Cracovia przygotowuje się do meczu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Po dniu wolnym, który drużyna dostała we wtorek, wczoraj ruszyły przygotowania do niedzielnego spotkania. Dzisiaj nadszedł czas na kolejną jednostkę treningową.

    - Mamy mikrocykl tygodniowy, jesteśmy w trakcie normalnych przygotowań przedmeczowych. Wczoraj zawodnicy ćwiczyli na siłowni oraz wzięli udział w zajęciach technicznych na boisku. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Termalica będzie trudnym przeciwnikiem, więc robimy wszystko, co w naszej mocy, by być jak najlepiej przygotowanym na ten mecz - opowiada o treningach II trener Cracovii Piotr Górecki.

    Trener przybliża również, jak dzisiaj wyglądały zajęcia „Pasów" oraz co czeka drużynę w najbliższych dniach: - Dzisiejsze zajęcia było poświęcone gierkom, a trening został zakończony większą grą. Staramy się jak najwięcej pracować z piłkami. W kolejnych dniach - w piątek i sobotę - będziemy mieli po jednej jednostce treningowej dziennie, a potem pozostaje nam już wyjazd na przedmeczowe zgrupowanie.

    Drużyna Cracovii jest zdeterminowana, by już w najbliższą niedzielę sięgnąć po kolejne zwycięstwo. Po świetnym początku sezonu ligowego, który przyniósł naszym piłkarzom wygraną 5:1 nad wicemistrzem Polski Piastem Gliwice, „Pasy" są liderem LOTTO Ekstraklasy i zrobią wszystko, by nie zmieniło się to również po kolejce numer 2.

    - Wszyscy zawodnicy są „pod parą" i oprócz Pawła Jaroszyńskiego i Antona Karachanakova zdrowi. Jeżeli chodzi o tego drugiego, jest on powoli wprowadzany w trening. Na razie trenuje indywidualnie, wygląda to coraz lepiej, ale musimy jeszcze poczekać z jego powrotem do gry - dodaje Piotr Górecki.

    AT