Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1! Pełen emocji pierwszy mecz "Pasów" w rundzie wiosennej

Pierwszą akcją meczu piłkarze Cracovii dali do zrozumienia gościom, że są u siebie na stadionie i łatwo zwycięstwa nie oddadzą! W 3. minucie Erik Jendrisek na pełnej prędkości wdarł się w pole karne Śląska, ograł obrońcę, ale podanie tuż przed bramką okazało się niedokładne.
Zawodnicy Śląska szybko odwdzięczyli się naszym piłkarzom stwarzając sobie dwie sytuacje do strzelenia gola, jednak piłka dwa razy wylądowała w rękach Krzysztofa Pilarza.
W 9. minucie Adam Marciniak ostro starł się z Thomasem Hateleyem. Na szczęście dla obu panów sędzia nie wyciągnął żadnego kartonika.
Po pierwszym kwadransie wynik na tablicy pozostawał bez zmian. Na dopisanie oczka do naszego konta w 15. i 16. minucie miał Damian Dąbrowski, który najpierw mocnym strzałem sprzed pola karnego próbował przechytrzyć bramkarza gości, który jednak zaliczył świetną paradę. Chwilkę później piękny rajd z piłką zaliczył Krzysztof Nykiel, podał do Dąbrowskiego, a ten przyłożył w sam środek bramki, Jakub Wrąbel nie miał jednak problemów z wyłapaniem piłki.
W 18. minucie żółtą kartką z a faul taktyczny został ukarany Miroslav Covilo. Śląsk rozpoczął od rzutu wolnego 40 metrów od naszej bramki, piłka zatrzymała się na naszym murze.
Kolejny kwadrans "Pasy" mocno przycisnęły piłkarzy Śląska Wrocław. Było kilka groźnych sytuacji, padło kilka strzałów, nadal jednak bez wymiernego skutku w postaci gola.
Po 30. minucie kolejny rajd zaliczył Nykiel, który oddał na lewą stronę do Denissa Rakelsa, ten posłał piłkę na długi słupek, piłka ominęła jednak bramkę gości.
W 42. minucie wpadkę zaliczyli nasi obrońcy. Nieupilnowany Peter Grajciar, był bliski zdobycia gola, strzał okazał się jednak niecelny.
W czasie doliczonym, tuż przed końcem pierwszej połowy sędzia odgwizdał faul Marciniaka na jednym z zawodników Śląska. Piłkarze z Wrocławia nie wykorzystali jednak rzutu wolnego i obie drużyny schodziły do szatni na przerwę bez strzelonej bramki.
Drugą część spotkania rozpoczęła się znowu przejęciem inicjatywy przez podopiecznych trenera Roberta Podolińskiego. Najpierw Budziński i Rakels, potem sam Rakels! Jednak bez efektów...
Zaraz potem po dużym zamieszaniu pod bramką Pilarza piłka wpadła do siatki. W 51. minucie przegrywaliśmy 0:1. Strzelcem bramki okazał się być Grajicar.
W 60. minucie spotkania trener Podoliński zdecydował się na pierwszą zmianę. W miejsce Dąbrowskiego pojawił się Bartosz Kapustka, natomiast trener Tadeusz Pawłowski wprowadził Mateusza Machaja za strzelca gola Grajicara.
Kolejne 15. minut to naprzemienne akcje obu drużyn, niektóre efektowne, lecz bezbramkowe. W 71. minucie sędzia wyciągnął żółty kartonik w kierunku Jendriska. 3 minuty później Nykiela zmienił Mateusz Wdowiak, a w 80. minucie trener przeprowadził ostatnią zmianę, Dariusz Zjawiński wszedł za Rakelsa.
3 minuty przed końcem regulaminowego czasu "Pasom" udało się nadrobić stratę. Wdowiak dograł ładnie piłkę do Budzińskiego, który zamienił to podanie na bramkę!!!
W ostatniej bramkowej akcji meczu, Śląsk wpakował piłkę do naszej siatki, sędzia nie uznał jednak tej bramki odgwizdując spalony.
Pierwszy mecz rundy wiosennej sezonu 2014/2015 T-Mobile Ekstraklasy na własnym stadionie zremisowaliśmy z drugim w tabeli Śląskiem Wrocław 1:1.
CRACOVIA - ŚLĄSK WROCŁAW 1:1 (0:0)
0:1 Grajciar 51
1:1 Budziński 87
Żółte kartki:
18. Covilo
63. Droppa
71. Jendrisek
78. Hateley
90. Sretenović
Cracovia: Pilarz-Rymaniak,, Sretenović, Polczak, Nykiel (74. Wdowiak), Covilo, Dąbrowski (60. Kapustka), Marciniak, Rakels (80. Zjawiński), Jendrisek, Budziński
Śląsk Wrocław: Wrąbel, Celeban, Carlos Tome, Pawelec, Hołota, Droppa, Hateley, Grajciar (61. Machaj), Pich (80. Ostrowski), Flavio Paixao (88. Danielewicz) Marco Paixao
Aby prześledzić zapis relacji live wystarczy kliknąć [W TYM MIEJSCU].
MŻ