Gratka dla ...koneserów. Cracovia bezbramkowo remisuje z Górnikiem Łęczna

    02.04.2016
    Gratka dla ...koneserów. Cracovia bezbramkowo remisuje z Górnikiem Łęczna
    Rozgrywane dokładnie w 11. rocznicę śmierci Jana Pawła II spotkanie między "Pasami", a Górnikiem Łęczną, nie przyniosło ani rozstrzygnięcia, ani bramek. Dzięki zdobytemu dziś punktowi, utrzymujemy się na podium Ekstraklasy.

    Dwa dni po rocznicy 104 lat od pierwszego meczu na stadionie Cracovi, w 29. kolejce przyszło nam się mierzyć z Górnikiem Łęczna. Po wczorajszym remisie Pogoni Szczecin, Pasy spadły na czwarte miejsce i aby wrócić na podium, potrzebowały przynajmniej remisu. Mecz poprzedziła minuta ciszy, ku czci ofiar wypadku, w którym zginęło pięciu zawodników Wólczanki.

    Od pierwszych minut tempo spotkania nie mogło porwać 8091 kibiców, którzy dziś pojawili się na stadionie przy Józefa Kałuży 1. W 9. minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Deleu, którego zastąpił zdobywca bramki w meczu z Pogonią Szczecin, Tomas Vestenicky. Pierwsze okazje, w odstępie minuty, zmarnowali Cetnarski i Polczak. Ten pierwszy przegrał pojedynek 1 na 1 z Sergiuszem Priusiakiem, zaś kapitan "Pasów" strzałem w stylu karate posłał piłkę nad poprzeczkę. Odpowiedź łęcznian nastąpiła dopiero w 35. minucie, kiedy z okolic linii 16 metra "za kołnierz" Sandomierskiego przymierzył Łukasz Mierzejewski. Piłka po strzale byłego zawodnika Cracovii uderzyła jednak o poprzeczkę. W końcówce połowy fenomenalnym podaniem wzdłuż linii pola karnego popisał się Bartosz Kapustka. Piłkę przed bramką przyjął Vestenicky, ale z bliska obił nią Prusaka.

    Drugą połowę znacznie lepiej rozpoczęli goście. W 56 minucie bramkę mógł zdobyć Jakub Świerczok, ale pochodzący z Krakowa napastnik Górnika po świetnej wrzutce uderzył nogą...we własne czoło. W 71. minucie jeszcze lepszą okazję miał Bartosz Śpiączka, ale po imponującym rajdzie prawą stroną, przestrzelił przy dłuższym słupku. Na uwagę zasługiwała jednak bardzo słaba dyspozycja naszych obrońców.

    Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem - z perspektywy całego meczu - zasłużonym. Dzięki zdobytemu punktowi udało nam się utrzymać (bramkową) przewagę nad Pogonią Szczecin i na kolejkę przed końcem zasadniczej części sezonu, zajmujemy trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy. W przyszłą sobotę we Wrocławiu mecz ze Śląskiem, który zadecyduje o rozstawieniu Cracovii w ostatnich siedmiu meczach sezonu.

    Cracovia - Górnik Łęczna 0:0 (0:0)

    Skład Cracovii: Sandomierski, Jaroszyński, Bejan, Polczak, Deleu (9 Vestenicky), Čovilo, Budziński, Kapustka, Cetnarski (75 , Wójcicki (58 Zejdler), Jendrišek

    Skład Górnika: Prusak, Mierzejewski, Pruchnik, Božić, Dos Santos, Tymiński, Nowak, Śpiączka (91 Sasin), Bonin (93 Danielewicz), Piesio, Świerczok

    Żółte kartki: Radosław Pruchnik, Tomislav Božić, Łukasz Tymiński (wszyscy Górnik)

    Krzysztof Dąbrowa