Śląsk dobija Pasy w doliczonym czasie. Sezon zasadniczy kończymy na piątym miejscu.

Ostatni mecz sezonu zasadniczego zaczął się dla nas niemal idealnie. Po kilku minutach przepychanki w środku pola, a w 13. minucie kibicom Śląska Wrocław przypomniał się ich były zawodnik - Mateusz Cetnarski. Najskuteczniejszy asystent w lidze, tym razem jako pierwszy wpisał się na listę strzelców.
Końcówka drugiego kwadransa również należała do nas. W 29. minucie strzał główką Čovilo wybronił Abramowicz, a bliski dobicia z ostrego kąta był Budziński. Po chwili "Budzik" doskonale dograł na 5 metr do Polczaka, ale kapitan "Pasów" minimalnie chybił w doskonałej sytuacji. W końcówce do głosu doszli gospodarze - w 45. minucie spojenie obił Hołota, a chwilę później swoich sił z rzutu wolnego z 17 metrów spróbował Dudu Paraiba. Piłka uderzyła jednak w Čovilo.
Druga połowa zaczęła się tragicznie dla Florina Bejana. Po starciu z jednym z rywali zawodnik został zniesiony na noszach, a w obronie zastąpił go Miroslav Čovilo. Na boisku pojawił się ponadto Łukasz Zejdler. Tym samym, w obliczu choroby Wójcickiego oraz kontuzji Deleu, sytuacja "Pasów", stała się wyjątkowo trudna.
Kolejne minuty upływały pod dyktando gospodarzy. Po kilku bardzo dobrych interwencjach, Sandomierski ostatecznie skapitulował w 70 minucie po dobitce własnego strzału Bence Mervo. W końcówce rywale niepokoili pole karne Cracovii kilka raz, a w doliczonym czasie gry zabójczą akcję wykonał Ryoka Morioka. Japończyk popędził lewą stroną i dokładnym strzałem po długim słupku pokonał bramkarza Pasów.
Śląsk Wrocław - CRACOVIA 2:1 (0:1)
13 Mateusz Cetnarski (0:1)
70 Bence Mervo (1:1)
90+ Ryoka Morioka (1:2)
Skład Śląska: Abramowicz - Pawelec, Celeban, Dvali-żk, Paraiba-żk, Pich(95 Grajciar), Hateley-żk, Hołota-żk, Dankowski(64 Kiełb), Morioka (96 Kokoszka), Mervo
Skład Cracovii: Sandomierski - Wołąkiewicz, Bejan(52 Zejdler), Polczak-żk, Jaroszyński, Čovilo, Budziński (74 Karachanakov), Kapustka, Jendrišek, Vestenicky (60 Diabang)