Cracovia zostawiła serce na boisku. Na Legię to nie wystarczyło.

Od pierwszych minut dominowali rywale z Warszawy. Strzały po groźnych sytuacjach Radovicia i Necida bronił jednak Sandomierski, a dodać należy, że pomocny okazał się słupek bramki.
Nacierająca Legia doczekała się swojego gola już w 18. minucie, gdy naszego bramkarza po raz pierwszy pokonał Dominik Nagy. „Pasy" próbowały szybko odpowiedzieć, ale strzały Budzińskiego omijały światło bramki.
Wreszcie po ręce defensora Legii sędzia w końcówce połpowy zmuszony był pokazać na „wapno". Rzut karny pewnie wykonał Damian Dąbrowski i na przewagę schodziliśmy z remisem.
Ten szybko utracony został po wznowieniu gry - w 49. minucie sprytem polu karnym wykazał się Necid i było 2:1 dla rywali. Cracovia jednak postanowiła zawalczyć o minimum remis. Okazja na wyrównanie była znakomita, ale piłka po strzale Piątka, po dobitce wolnego wybita została z linii przez Pazdana.
W samej końcówce uderzał też Cetnarski, ale z tym uderzeniem poradził sobie Malarz. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną aktualnych tryumfatorów ligi. „Pasy" sezon zasadniczy kończą więc z dorobkiem 16 punktów, na 13. miejscu.
Cracovia - Legia Warszawa 1:2 (1:1)
18 Dominika Nagy (0:1)
43 Damian Dąbrowski (1:1)
49 Tomas Necid (2:1)
Skład Cracovii: Sandomierski - Brzyski, Malarczyk, Polczak, Deleu (59 Piątek), Kanach(59 Cetnarski), Dąbrowski, Jendrisek (71 Steblecki), Wójcicki, Szczepaniak
Skład Legii: Malarz - Jędrzejczyk, Pazdan, Dąbrowski, Hlousek, Kopczyński, Moulin, Guilherme (89 Jodłowiec), Nagy (86 Szymański), Radović, Necid (79 Hamalainen)
(KD)