Dariusz Pasieka: Jeszcze więcej kontuzji przed Ruchem

- Okazało się, że Krzysztof Nykiel ma problem z mięśniem czworogłowym uda, a Łukaszowi Nawotczyńskiemu i Andrzejowi Niedzielanowi wyskoczyły na nogach krwiaki i raczej żaden z nich nie wystąpi w jutrzejszym meczu w Chorzowie - informuje trener Cracovii.
- Poszerza nam się lista kontuzjowanych zawodników. Do Saidiego, Radomskiego i Szeligi dołączyli kolejni piłkarze. Okazało się, że Krzysztof Nykiel ma problem z mięśniem czworogłowym uda, a Łukaszowi Nawotczyńskiemu i Andrzejowi Niedzielanowi wyskoczyły na nogach krwiaki i raczej żaden z nich nie wystąpi w jutrzejszym meczu w Chorzowie. Poza urazem Arka Radomskiego można powiedzieć, że nie są to poważne kontuzje - na ich wyleczenie wystarczą dwa, góra trzy dni. Te absencje nie stanowią jednak dla mnie problemu - zawodnicy, którzy zastąpią poturbowanych kolegów, jak Miloś Kosanović, Mateusz Bartczak, Aleksejs Visnakovs, Tamir Cahalon, czy Vladimir Boljević wychodzili już przecież w tym sezonie w podstawowym składzie. Na pewno nie można więc mówić, że jedziemy na mecz z Ruchem w rezerwowym zestawieniu - przekonuje trener Pasów. - Mogę też uchylić rąbka tajemnicy, co do składu na mecz z Ruchem - w bramce na pewno wystąpi Szymon Gąsiński. Damy odpocząć Wojtkowi, który w derbach solidnie się napracował - dodaje.
- Jeżeli chodzi o te mnożące się kontuzje, które wynikły po ostatnim meczu, to na pewno trzeba wziąć pod uwagę jak ten mecz przebiegał. Arek Radomski już przed spotkaniem narzekał na uraz i w zasadzie tylko jego ambicja spowodowała, że był w stanie zagrać. Z nim sprawa jest teraz najpoważniejsza, bo szacujemy, że czekają go przynajmniej dwa tygodnie przerwy. Z kolei Sławek Szeliga już na początku spotkania z Wisłą dostał bardzo mocny wślizg, który spowodował zbicie kolana. To są jednak kontuzje meczowe, wynikające z walki, której w derbach nie brakowało i tego typu rzeczy należy brać pod uwagę - stwierdza szkoleniowiec derbowych zwycięzców.
- Ruch to bardzo groźny przeciwnik, który ma w składzie dwóch szybkich napastników: Jankowskiego i Piecha. Mają także solidną obronę. Jest to bardzo dobrze ułożona drużyna, po której widać „rękę" trenera Fornalika. Jest to także drużyna „pucharowa", która w ostatnich latach potrafiła daleko zajść w rozgrywkach Pucharu Polski. Z tego choćby tytułu ta drużyna będzie z pewnością świetnie zmotywowana - mówi trener Dariusz Pasieka. - My jednak również jedziemy na Górny Śląsk, by powalczyć w Chorzowie o awans do kolejnej rundy - zapewnia.