Jacek Zieliński: Najważniejszym celem w meczach pucharowych jest awans do kolejnej rundy. Zdarzały się momenty przestoju, ale w przekroju całego spotkania myślę że graliśmy poprawnie. Awans w pełni zasłużony.

Hubert poczuł ból na rozgrzewce. Nie chciałem ryzykować. Mając perspektywę meczów w lidze wolałem dokonać zmiany.

Piotr Piekarczyk: Cracovia chciała przetrzymać pierwszą połowę, ewentualnie spróbować coś strzelić. Tradycyjnie tracimy bramkę po stałym fragmencie gry. Pierwsza połowa była pod dyktando Cracovii. W drugiej połowie gra się wyrównała, ale straciliśmy kolejną bramkę. Tracimy bramki w prosty sposób. Cracovia była lepszą drużyną.