Podopieczni Jacka Zielińskiego już jutro mają szansę awansować do 1/4 Pucharu Polski. Erik Jendrišek ma nadzieję, że Cracovia  w spotkaniu z GKS-em Katowice wróci do zwycięskiej formy.

Jedziecie jutro do Katowic, by zagrać mecz o kolejny etap w Pucharze Polski. Z jakim nastawieniem się tam wybieracie?

- Chcemy wygrać i awansować do kolejnego etapu. Nie wyobrażamy sobie innego scenariusza.

Może wyjść różnie. Dwa ostatnie spotkanian ligowe nie należały do udanych...

-Meczem pucharowym chcemy wrócić na właściwe tory. Tak było poprzednim razem. Przegraliśmy spotkanie w lidze z Piastem Gliwice, a potem po zwycięstwie w Ząbkach pokonaliśmy w pięknym stylu Koronę Kielce. Mamy nadzieję, że jutro po ostatnim gwizdku to my będziemy się cieszyć. Wygrana podbuduje zespół przed dwoma kolejnymi spotkaniami na Kałuży.

W piątek  w Lubinie strzeliłeś bramkę. Ostatnio przez chorobę i kontuzję byłeś często nieobecny. Jak się teraz czujesz?

-Czuję się już zdecydowanie lepiej. Kuracja antybiotykowa przyniosła rezultaty, problemy ze stawem skokowym także za mną. Teraz chce pomagać drużynie i grą na boisku pokazać, że jest już dobrze.