Grzegorz Kurdziel: - Końcówka meczu sprawiła, że trochę inaczej patrzymy na ten rezultat. Co prawda Legia miała wówczas dwie sytuacje, lecz piłka meczowa należała do nas. Zbyt niecierpliwie graliśmy po czerwonej kartce dla Michała Pazdana, zabrakło nam spokojnego budowania ataków i zmieniania stron zgodnie z naszymi planami.

Widocznie zaznaczyły się dziś debiuty nowych zawodników: Janusz Gol wykazał dużą dojrzałość i ten debiut należy zdecydowanie zapisać na plus. Airam Cabrera pokazał wiele indywidualnych akcji, lecz w momencie, w którym Legia cofnęła się pod swoje pole karne, brakowało miejsca na indywidualne akcje - tam było już potrzebne zgranie z zespołem. Jesteśmy przekonani, że obydwaj okażą się wielkim wzmocnieniem zespołu Cracovii.

Podczas przerwy reprezentacyjnej nie wyjeżdżamy. Planujemy treningi na swoich obiektach w składzie, który będzie dostępny w Krakowie. Pierwszą część mikrocyklu poświęcimy na doskonalenie umiejętności zespołu, drugą zaś na przygotowania przed nadchodzącym meczem z Jagiellonią. W piątek w Bielsku-Białej rozegramy sparing z Podbeskidziem.

Ricardo Sa Pinto: - W realizowaniu założeń przeszkodziła nam czerwona kartka na samym początku meczu. Strategia zakładała zwycięstwo - wiedzieliśmy, że Cracovia ma dobrych zawodników na skrzydłach i będą posyłać piłki za naszą linię obrony. Graliśmy agresywnie, z zaangażowaniem, nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na wiele. Podobał mi się zwarty blok defensywny mojej drużyny, lecz kontrola gry była ciężka z wielu powodów. Budujemy pewność siebie i wraz z nią przyjdą również zwycięstwa. Jeśli zawodnicy nadal będą tak ciężko trenować, są one kwestią czasu.