Od września emocjonowaliśmy się rozgrywkami hokejowej Ekstraligi, które zakończą się jeszcze w tym miesiącu.W tym czasie oba zespoły zmierzyły się ze sobą sześciokrotnie: cztery razy wygrywało JKH GKS Jastrzębie (5:1, 5:2, 3:2k., 7:3), z kolei dwukrotnie Comarch Cracovia (5:2, 5:2). Co ciekawe, wszystkie mecze w Jastrzębiu zakończyły się zwycięstwami gospodarzy. Również w perspektywie całego sezonu zasadniczego lepsze było JKH GKS, które uplasowało się  na drugim miejscu, przy czwartej pozycji "Pasów".

Tegoroczne play offy, a zwłaszcza rywalizacja Comarch Cracovii z Ciarko PBS Bank Sanok idealnie pokazała jednak, że nie można patrzeć wstecz, gdy w grę wchodzi typowanie faworytów. Hokeiści "Pasów", choć w sezonie zasadniczym przegrali wszystkie mecze z sanoczanami, a w tabeli mieli stratę aż trzydziestu punktów, w półfinale Mistrzostw Polski pokazali klasę i wygrali rywalizację 4-2 (JKH GKS wygrało swój półfinał z GKS-em Tychy 4-0)

- Chcielibyśmy tak samo rozpocząć finał, jak półfinał z Sanokiem - wtedy wróciliśmy do Krakowa ze zwycięstwem i zrobimy wszystko, by podobnie było dziś - zapewnia kapitan Comarch Cracovii Daniel Laszkiewicz.

Co do sytuacji kadrowej Comarch Cracovii: występ Roberta Kosteckiego i Martina Dudaša, którzy od pewnego czasu leczą swoje kontuzje cały czas stoi pod dużym znakiem zapytania. Pozostali hokeiści są do dyspozycji sztabu szkoleniowego "Pasów".

Spotkanie JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia rozpocznie się o godzinie 17:15. Transmisję z tego meczu przeprowadzi stacja TVP Sport, na naszej stronie znajdziesz tekstową relację live z pojedynku.

Po tym meczu finałowa rywalizacja przeniesie się do Krakowa - w środę (20.03) i czwartek (21:03) odbędą się kolejne spotkania początek obu o godzinie 18:30).

DG