Jurij Szatałow: Organizm jest jak samochód

    04.12.2010
    Jurij Szatałow: Organizm jest jak samochód
    Cracovia wygrała dziś 4:2 z młodzieżowcami Pasów. Oto, co po tej grze wewnętrznej powiedział trener Jurij Szatałow:

    - Dziś zagraliście sparing z Młodą Cracovią. Wygraliście 4:2...

    - To była gra wewnętrzna, bo w naszym zespole wystąpiło dwóch zawodników z młodzieżowej drużyny. Wszystko odbywało się w ramach treningu.

    - Kilku piłkarzy ćwiczyło oddzielnie..

    - Tak został ustawiony trening. Odbył się on w ramach roztrenowania.

    - Martwi pana kontuzja Mariusza Sachy?

    - Z pewnością tak. Mariusza czeka rehabilitacja, akurat przed styczniem, kiedy wszyscy muszą ciężko pracować.

    - Znany jest już plan przygotowań do wiosny?

    - Tak. Pojedziemy na dwa obozy przygotowawcze. Pierwszy odbędzie się prawdopodobnie w Jarocinie, z kolei drugi w Turcji, do której wyjedziemy pierwszego lutego na szesnaście dni.

    - Jak będą wyglądały te ostatnie dni treningów, które czekają na was w najbliższym czasie?

    - To już będzie zależało od pogody. Będziemy ćwiczyli albo pod balonem, albo na sztucznej trawie.

    - Z uwagi na to, że nie odbył się mecz z Legią, treningi będą wyglądały nieco inaczej?

    - Oczywiście, że tak. To będzie roztrenowanie, więc nie ma żadnych założeń. Organizm jest jak samochód - nie może zatrzymać się od razu, musi być ruch przedłużony. Ostatni trening mamy 9 grudnia, ale niektórzy będą mieli zajęcia indywidualne jeszcze dzień później.

    - Zawodnicy dostaną wytyczne, co mają robić w trakcie przerwy?

    - Tak. Będą mieli rozpisane wszystko co do godziny. Czeka ich trochę zajęć.

    - Bardzo zmieni się Cracovia przez ten okres zimowy?

    - Bardzo. Pod każdym względem. Za wcześnie jednak na takie pytania.

    Rozmawiał Dariusz Guzik