Krzysztof Warzycha (Ruch): Sytuacja ruchu jest bardzo trudna, ale wiemy, że są jeszcze szanse na utrzymanie w Ekstraklasie. Brak koncentracji na początku spotkania kosztował nas dwie stracone bramki. Zawsze ciężko jest podnieść się po takich ciosach, ale nasza gra w przeciągu całego meczu nie wyglądała najgorzej. Uważam, że od 30 minuty na boisku istniał tylko jeden zespół. W piłce czasami potrzebne jest też trochę szczęścia, którego dzisiaj nie mieliśmy.

Jacek Zieliński (Cracovia): Dla Ruchu był to mecz ostatniej szansy, ale to my wygraliśmy mecz o życie. Gratulacje dla chłopaków. Mamy trzy punkty i możemy z większym spokojem przygotowywać się do ostatnich spotkań. Ze względu na urazy musieliśmy dokonywać zmian w obronie, co zdecydowanie odbiło się na naszej sile ofensywnej. Sytuacja kadrowa zmusiła nas dzisiaj do pewnych roszad w składzie, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.