Damian Dąbrowski zaczyna dzisiaj trenować z drużyną na pełnym obciążeniu. Przedstawiamy sytuację kontuzjowanych zawodników Cracovii.

Paweł Jaroszyński, który złamał nogę w przedsezonowym meczu z Ruchem Chorzów, nie ma jeszcze pełnego zrostu kostnego. - Proces ten jest już mocno zaawansowany, czekamy jeszcze jednak, żeby swobodnie mógł obciążyć całą nogę - wyjaśnia fizjoterapeuta Cracovii Dominik Kożuch. Na razie Paweł trenuje tylko indywidualnie, za około dwa tygodnie powinien wchodzić w normalne obciążenia.

Jeżeli chodzi o kolejnego kontuzjowanego Damian Dąbrowski po spotkaniu 3. kolejki z Górnikiem Łęczna ma problemy ze stawem skokowym. W ostatnim czasie Damian brał udział w części treningu z drużyną oraz trenował indywidualnie, a podczas dzisiejszych popołudniowych zajęć na boisku zacznie pracować na pełnych obciążeniach z drużyną. - Na razie nie ma decyzji o zabiegu, noga jest stabilna. Zobaczymy, jak Damian będzie reagować na treningi. Jeśli zapalnie, czeka go jeszcze kilka spokojniejszych dni - mówi Dominik Kożuch.

Mateusz Cetnarski ma problem ze stawem kolanowym, po tym jak doznał kontuzji na treningu przed meczem ostatniej kolejki z Ruchem Chorzów. Obrzęk w znacznej mierze się zresorbował i od dzisiaj Mateusz będzie trenował częściowo z drużyną, a częściowo indywidualnie.

Następny kontuzjowany Anton Karachanakov ma uszkodzony mięsień dwugłowy uda. W jego przypadku przewidywana jest trochę dłuższa przerwa, około 6-8 tygodni. Na razie zawodnik trenuje tylko indywidualnie dwa razy dziennie, skupiając się na pracy manualnej miejsca urazu.

Diego Ferraresso ma kłopoty ze stawem kolanowym. - Powoli zaczyna to wyglądać coraz lepiej i za dwa, trzy dni wejdzie może do normalnego treningu z drużyną. Teraz jeszcze trenuje indywidulanie - opowiada fizjoterapeuta „Pasów".