Krzysztof Danielewicz: Styl, który warto doceniać

  • Wywiady
29.07.2012
Krzysztof Danielewicz: Styl, który warto doceniać
- Myślę, że nasi kibice też powoli „łapią” jak my chcemy grać i jakie są oczekiwania trenera Stawowego. Widzimy, że kibice zaczynają to rozumieć i doceniać, bo ten styl warto doceniać – mówi pomocnik Cracovii.

- Myślę, że nasi kibice też powoli „łapią" jak my chcemy grać i jakie są oczekiwania trenera Stawowego. Widzimy, że kibice zaczynają to rozumieć i doceniać, bo ten styl warto doceniać - mówi pomocnik Cracovii.



- W niedawnym sparingu z Podbeskidziem strzeliłeś swoją pierwszą bramkę przy Kałuży i to bramkę bardzo efektowną.
- Uderzyłem z pierwszej piłki i akurat weszło, więc mogę się cieszyć - usłyszałem brawa i to się liczy. Gol padł po dość szybkiej kontrze. My generalnie prowadzimy atak pozycyjny, ale z kontrami jak wida ć też dajemy sobie radę.

- Cracovia zagrała z Podbeskidziem sparing zaraz po zakończeniu sezonu i przegrała 2:5. Teraz wygrała 2:1, więc można uznać, że postęp jest znaczny.
- Tak, widziałem tamten wynik, ale trzeba pamiętać, że w tamtym meczu zagrało sporo młodych zawodników. Widać jednak w grze Cracovii duży postęp i obyśmy przełożyli to na ligę.

- Kibice podczas sparingu nawet gdy nie wyszło Wam jakieś zagranie dopingowali Was brawami, a nie gwizdami.
- Myślę, że nasi kibice też powoli „łapią" jak my chcemy grać i jakie są oczekiwania trenera Stawowego. Widzimy, że kibice zaczynają to rozumieć i doceniać, bo ten styl warto doceniać.

- Zbliża się liga - czujesz już, że wyjdziesz w podstawowym składzie na mecz z Okocimskim Brzesko? Masz tremę przed ligowym debiutem w Pasach?
- Na razie jest zbyt wcześnie, mamy jeszcze tydzień treningów, więc nie wiem kto wyjdzie w podstawowym składzie. Tremy natomiast nie mam, bardziej czuję ekscytację. Chciałbym już wyjść i grać.

- 11 sierpnia zagracie w Pucharze Polski - prawdopodobnie z Zawiszą Bydgoszcz. To spotkanie będzie dla Was miało chyba dodatkowy „smaczek" - Zawisza jest upatrywany jako Wasz główny rywal do awansu.
- Też tak sądzę - Zawisza faktycznie będzie jednym z głównych kandydatów do awansu. Mecz z nimi będzie dobrą okazją, żeby zmierzyć się z zespołem, który ma podobne cele. Zobaczymy jak to będzie wyglądało, ale wierzymy w siebie i jesteśmy przekonani, że z takim składem jakim dysponujemy obecnie możemy podjąć walkę z każdym.