LEGIA WARSZAWA - CRACOVIA godz. 18:45

Nieczęsto zdarza się, zwłaszcza w
profesjonalnych ligach piłkarskich, by mecze rozgrywane były „nie po
kolei". Taka sytuacja nastąpiła jednak już na starcie Ekstraklasy: w
piątek Cracovia zainaugurowała nowy sezon spotkaniem 2. kolejki ze
Śląskiem Wrocław, z kolei dziś rozegra mecz z Legią Warszawa w ramach
kolejki pierwszej. Początek o godzinie 18:45.
Stało
się tak, bo w terminie, gdy rozgrywana była inauguracyjna kolejka
Ekstraklasy, Legia otwierała swój nowy stadion towarzyskim spotkaniem z
Arsenalem Londyn (5:6).
Dla Cracovii dzisiejszy mecz w Warszawie
będzie rozpoczęciem wyjazdowego maratonu. „Pasy", po pojedynku w
stolicy, zagrają w Poznaniu z Lechem i w Kielcach z Koroną. Dopiero
potem powrócą do Krakowa, gdzie na Suchych Stawach podejmą Górnik
Zabrze.
Teoretycznie dzisiejsze spotkanie będzie pojedynkiem dwóch ostatnich
zespołów w tabeli - dotychczasowe kolejki wystarczyły bowiem pozostałym
czternastu drużynom na jakąkolwiek zdobycz punktową (Cracovia przegrała
ze Śląskiem Wrocław 2:3 w swoim jedynym jak na razie spotkaniu, z kolei
Legia z Polonią Warszawa 0:3). Oba zespoły powalczą więc o pierwsze
punkty w nowym sezonie.
- Nie ma łatwych meczów, ale ten na Legii będzie wyjątkowo trudny - nie ukrywa trener Rafał Ulatowski. -
Jest nowy stadion, będzie dużo kibiców i wszyscy są sfrustrowani po
meczu z Polonią. My też jednak straciliśmy trzy gole i też będziemy
chcieli udowodnić, że potrafimy grać w piłkę - dodaje szkoleniowiec.
Aby tak się stało, podopieczni trenera Ulatowskiego muszą wyeliminować
błędy, które towarzyszyły im choćby przy straconych w piątek golach. -
Jeżeli będziemy popełniali w destrukcji takie indywidualne błędy, jak w
spotkaniu ze Śląskiem, to obojętnie, czy napastnikiem Legii będzie
Chinyama, czy Mezenga, czy ktokolwiek inny, to wykorzysta je. Jeżeli
jednak będziemy się bronili dobrze, to nikt nas nie pokona - uważa szkoleniowiec.
W pojedynku z Legią nie wystąpi Saidi Ntibazonkiza, który w
piątkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław naciągnął mięsień dwugłowy. To
duża strata „Pasów", bowiem 24-letni Burundyjczyk był motorem napędowym
większości akcji ofensywnych we wspomnianym spotkaniu z wrocławianami.
- Ciężko jest znaleźć zawodnika o takich umiejętnościach. To duże
osłabienie, ale to nie koniec świata. Były spotkania, w których
radziliśmy sobie bez Saidiego. Na pewno nie ma czym zaskakiwać Legii, bo
już wcześniej zna się „osiemnastkę" na ten mecz - uważa trener Ulatowski.
Kadra Cracovii na mecz z Legią:
Bramkarze: Marcin Cabaj, Łukasz Merda.
Obrońcy: Krzysztof Janus, Marian Jarabica, Piotr Polczak, Paweł Sasin, Marek Wasiluk.
Pomocnicy: Mateusz Klich, Wojciech Łuczak, Dariusz Pawlusiński, Arkadiusz Radomski, Mariusz Sacha, Alexandr Suvorov, Sławomir Szeliga.
Napastnicy: Bartłomiej Dudzic, Marcin Krzywicki, Radosław Matusiak, Bartosz Ślusarski.
Spotkanie Legia Warszawa - Cracovia rozpocznie się o godzinie 18:45. Nasza strona przeprowadzi z niego tekstową relację live.
DG