Legia Warszawa - Cracovia, godz. 20:30

    22.04.2016
    Legia Warszawa - Cracovia, godz. 20:30
    Dzisiaj o godzinie 20:30 zabrzmi w Warszawie pierwszy gwizdek sędziego oznajmiający, że właśnie rozpoczęło się starcie Cracovii z Legią. Mierzyć się będą dwie drużyny z podium Ekstraklasy, więc możemy się spodziewać dużych emocji.

    Dzisiaj o godzinie 20:30 zabrzmi w Warszawie pierwszy gwizdek sędziego oznajmiający, że właśnie rozpoczęło się starcie Cracovii z Legią. Mierzyć się będą dwie drużyny z podium Ekstraklasy, więc możemy się spodziewać dużych emocji.

    Dzisiaj wieczorem Cracovii przyjdzie stanąć do rywalizacji z Legią Warszawa, czyli drużyną będącą liderem Ekstraklasy, która w tym sezonie dwukrotnie już "Pasy" pokonała. Nie oznacza to jednak, że nasz zespół jest na straconej pozycji. Należy sobie przypomnieć chociażby wydarzenia sprzed trzech dni, gdy nasi piłkarze pokonali KGHM Zagłębie Lubin nazywane rewelacją wiosny, któremu dwa razy ulegli w rundzie zasadniczej. W obecnie trwającym sezonie Cracovia zanotowała porażki w 9 spotkaniach, a jedynymi drużynami, z którymi przegrała dwukrotnie są właśnie Zagłębie i Legia. Na początku tego tygodnia sprawdziło się powiedzenie "do trzech razy sztuka", a i dzisiaj liczymy na to, że mecz numer 3 będzie dla "Pasów" szczęśliwy. Jeśli Cracovia zwyciężyłaby, nie byłoby w tym sezonie zespołu, który pokonałby ją we wszystkich dwóch lub trzech meczach.

    Różnice w tabeli Ekstraklasy są niewielkie, więc wszystkim drużynom zależy na tym, by zbierać po trzy punkty. Cracovia plasuje się na pozycji 3. w ligowej tabeli z 27 "oczkami" na koncie, które udało jej się uzbierać za sprawą 13 zwycięstw, 10 remisów i 9 przegranych. Z kolei Legia wygrywając 18 meczów, remisując 10, a odnosząc porażkę w 4, zebrała w sumie 34 punkty.

    Przed dzisiejszym starciem należy również zwrócić uwagę na fakt, że Legia i Cracovia są współliderami, jeżli chodzi o największą liczbę strzelonych bramek w tym sezonie, mając ich na koncie po 59. Jeżeli chodzi o linię defensywną "Pasów", która zostanie w dzisiejszym meczu osłabiona brakiem Pawła Jaroszyńskiego, który pauzuje za żółte kartki, będzie ona musiała uważać przede wszystkim na Nemanję Nikolicia, który zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców Ekstraklasy z 25 trafieniami na koncie. Kolejni zawodnicy Legii, którzy mogą się pochwalić dużym udziałem w wypadach pod bramkę rywala i sporą liczbą goli to Kasper Hamalainen i Aleksandar Prijović mający odpowiednio po 8 i 7 trafień.

    - Jedziemy na Łazienkowską bez bojaźni. To nasz rywal jest faworytem i musi wygrać, by zbliżyć się do tytułu mistrza Polski. My wróciliśmy na trzecie miejsce w tabeli i chcemy je utrzymać. Legia ma wyrównaną kadrę, w której gra wielu dobrych piłkarzy, można byłoby wymieniać nazwisko za nazwiskiem. Nemanja Nikolić i Aleksandar Prijović to duet, którego może pozazdrościć każdy klub. Nikolić jest bardzo regularny, a Projovicia cechują elementy dynamiki i agresji w grze, gra zawieszony za Nikoliciem i wchodzi, strzelając bramki, czy po prostu robiąc różnicę. Jednak i dobrym piłkarzom zdarzają się słabsze dni, można przeciwko nim dobrze się ustawić i zagrać - mówił na przedmeczej konferencji prasowej trener Cracovii Jacek Zieliński.

    Nasza drużna zrobi dziś wszystko, by podobnie jak trzy dni temu, zgarnąć trzy punkty, tym razem przeciwko Legii Warszawa. Mamy nadzieję, ze podbudowane ostatnim zwycięstwem nad KGHM Zagłębien Lubin "Pasy" przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść i będą mogły wracać do Krakowa w równie dobrych humorach, jakie panowały po ostatnim spotkaniu.

    AT