Michał Probierz (I trener Pasów): Jeśli chodzi o zdrowie, wszyscy zawodnicy są do dyspozycji przed jutrzejszym meczem. Cała kadra trenuje i wszyscy są brani pod uwagę.

Status Marcina Budzińskiego jest taki, że jest on zawodnikiem Cracovii i trenuje w drugiej drużynie. Regularnie możemy tak robić, druga drużyna jest między innymi po to, by zawodnicy mogli płynnie przechodzić. Nie ma wolnej ręki, jeśli idzie o szukanie nowego zespołu. Nikt jej nie ma, każdy zawodnik z kontraktem pozostaje zawodnikiem Cracovii. Jeśli ktoś się zgłosi, dopiero wtedy możemy rozmawiać.

Zmieniamy profil zespołu. Puchary również nam pokazały, że musimy dokonać zmian. W poprzednim sezonie w początkowej fazie walczyliśmy o utrzymanie i sprowadzaliśmy zawodników, by ten zespół szybciej wzmocnić. Dziś od samego początku możemy spokojnie działać i wyciągać wnioski po odpadnięciu z pucharów. Chcemy, by drużyna z czasem stawała się coraz mocniejsza.

Kazimierz Moskal wprowadził w drużynie ŁKS piłkę, którą starał się wprowadzać w każdym swoim zespole. To zespół, który zgrywał się krok po kroku. Jest stabilny, wielu zawodników gra w nim od dłuższego czasu. W lidze prezentowali się znakomicie. Przyglądaliśmy się niektórym graczom ŁKS, ale awans utrudnił zmianę klubu. Może się tam podobać między innymi Jan Sobociński. Liga musi również poznać Daniego Ramireza, który jest wyróżniającą się postacią. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu.

Nie tak wyobrażaliśmy sobie Ligę Europy, którą ostatecznie obejrzymy w telewizji. Przez cały poprzedni sezon walczyliśmy, by się ta dostać, a odpadliśmy jednym meczem. Nie zmienimy jednak tego. Nie możemy rozpamiętywać. Musimy teraz działać, by zespół był silny na kolejny rok. Jesteśmy optymistami. Do meczu z Zagłębiem podeszliśmy w pełni serio. Mieliśmy dużo sytuacji na trudnym terenie zespołu, który w ubiegłym sezonie do samego końca walczył z nami o miejsce w europejskich pucharach. Rafael Lopes mimo krytycznych głosów pokazał, że potrafi strzelać. Dobrze gra również Pelle.

Nie będziemy mieć problemu z pozycją młodzieżowca. Specjalnie nie wypożyczaliśmy w poprzednim sezonie Sylwestra Lusiusza, który miał uczyć się przy Januszu Golu. Jest również Dorian Pituła, Patryk Zaucha. Gra Kamil Pestka. Są też nowi zawodnicy, którzy czekają w drużynach juniorskich.