M. Probierz: Zachowaliśmy dziś spokój

Michał Probierz: Na początku spotkania z pewnością było widać, że obydwa zespoły były bardzo nerwowe. Tempo jednak było naprawdę ogromne - w ostatnich tygodniach w lidze niewiele było spotkań, w których zawodnicy aż tak by się nabiegali. Sam mecz nie był wielkim widowiskiem. W pierwszej połowie zaznaczała się ta nerwowość, ale powiedziałem zawodnikom w szatni, że jestem dziś spokojny o wynik. Ciężko pracowali, dobrze się przygotowali i zrobili to, co do nas należało. W takich spotkaniach najważniejsze jest to, by nie przemotywować zawodników, a także zachowanie spokoju. My ten spokój dzisiaj zachowaliśmy.
Marcin Brosz: Graliśmy za nerwowo. Szczególnie było to widoczne w pierwszej połowie. Wiedzieliśmy, że wymiana nawet dwóch szybkich podań będzie dla nas szansą na stworzenie sytuacji, ale nie udało się tego zrobić. Stwarzaliśmy zbyt mało sytuacji, tempo także zawiodło - po meczu z Lechem liczyliśmy na progres, ale nie jest on taki jak oczekiwaliśmy. To na pewno zastanawia.