- Witamy po raz ostatni w tym okienku transferowym - rozpoczął konferencję prasową dyrektor sportowy MKS Cracovia SSA, Tomasz Rząsa. - Wczoraj doszliśmy do porozumienia z Zagłębiem, jak i samym zawodnikiem. Cieszymy się, że Mateusz dołączył do nas w ostatnim momencie. Liczymy, że jego charyzma i doświadczenie pomogą nam w ciężkich wiosennych meczach i w utrzymaniu w Ekstraklasie - dodał dyrektor.

Radości z faktu pozyskania Bartczaka nie krył również trener „Pasów", Jurij Szatałow, który docenia umiejętności piłkarskie swojego nowego podopiecznego. - Cieszę się, że pozyskaliśmy jednego z najlepszych defensywnych pomocników w lidze, a do tego bardzo skutecznego. Mam nadzieję, że podniesie poziom drużyny - uważa szkoleniowiec Cracovii.

Nowy nabytek „Pasów" przyznał, że finisz okienka transferowego był dla niego niezwykle intensywny. - Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Nie było czasu zapoznać się z drużyną, a już w piątek gramy mecz. Temat Zagłębia uważam za zamknięty, teraz skupiam się na grze w Cracovii - mówi Bartczak.

Defensywny pomocnik nie obawia się ciężkiej sytuacji swojej nowej drużyny i wierzy, że „Pasy" będą wiosną skutecznie walczyć o utrzymanie w lidze. - Zakładam, że Cracovia pozostanie w Ekstraklasie. Dlatego tu jestem - zapewnia.

Bartczak podpisał z Cracovią półroczny kontrakt. W „Pasach" będzie występował z numerem „18". O nowym zawodniku pisaliśmy szerzej w tym miejscu.

DG