- Mecz pucharowy z Zagłębiem jest dla nas tak samo ważny jak spotkania ligowe. Warto grać na dwóch frontach - przyznaje przed dzisiejszym starciem w Pucharze Polski nasz pomocnik Mateusz Wdowiak.

- Jak oceniłbyś początek sezonu w waszym wykonaniu?

- Na pewno nie jest łatwo, co widać po naszym miejscu w tabeli. Brakuje nam punktów, powinniśmy byli zdobyć ich więcej, ale teraz czasu już się nie cofnie, więc patrzymy się przed siebie. Mamy nadzieję, że będziemy punktowali w kolejnych meczach i pięli się w górę tabeli. Najwyższa pora na to.

- Potrzeba wam pewnie meczu na przełamanie?

- Oby przyszło jak najszybciej, najlepiej już z Zagłębiem. Zwycięski mecz zawsze dodaje wiatru w żagle, czekamy na to, ale nie możemy się również zbyt bardzo napinać. Do każdego meczu podchodzimy spokojnie. Mam nadzieję, że przełamanie nastąpi i będziemy punktowali regularnie.

- Jak ważny jest dla was Puchar Polski?

- Mecz pucharowy z Zagłębiem jest dla nas tak samo ważny jak spotkania ligowe. Warto grać na dwóch frontach, dlatego podejdziemy do tego spotkania ze stuprocentowym zaangażowaniem i skupieniem. Chcemy awansować dalej, mimo że Zagłębie to ciężki rywal, z wyższej półki, jeśli chodzi o polskie zespoły. Jesteśmy jednak dobrej myśli.

- Gracie też przed własną publicznością.

- Tak, jest to dla nas plusem i mamy nadzieję, ze zadziała na naszą korzyść. Liczymy na to, że kibice nam pomogą dopingiem i wspólnie wygramy to spotkanie, awansując do ćwierćfinałów.