Zwycięstwo w Kielcach może sprawić, że Cracovia opuści nareszcie ostatnie miejsce w tabeli. W pojedynkach z Koroną na szczeblu Ekstraklasy Pasy grały ze zmiennym szczęściem, ale jak do tej pory ze stolicy województwa świętokrzyskiego powracały zwykle na tarczy.

Korona to klub założony 10 lipca 1973 roku w wyniku fuzji dwóch kieleckich zespołów: Iskry i SHL Kielce. Już w 1975 roku nowy klub po raz pierwszy awansował do II ligi. Po roku drużyna powróciła do niższej klasy rozgrywkowej, a na kolejny awans czekać musiała do roku 1982. Tym razem kielczanie występowali na zapleczu Ekstraklasy aż do roku 1987. Kolejne lata to występy w trzeciej lidze przeplatane drugoligowymi epizodami (1990-1992 oraz 1997-2000).

Nowa era w historii Korony Kielce rozpoczęła się w roku 2002, po przyjściu do klubu sponsora - firmy Kolporter S.A.. W roku 2003 utworzono sportową spółkę akcyjną pod nazwą Kielecki Klub Piłkarski Kolporter - Korona, a prezesem klubu został właściciel Kolportera, Krzysztof Klicki. W sezonie 2002/03 piłkarzom z Kielc nie udało się awansować, gdyż na ich drodze stanęła rewelacyjna Cracovia grająca pod wodzą Wojciecha Stawowego - także wsparta już przez możnego sponsora w postaci firmy ComArch z Profesorem Januszem Filipiakiem na czele. Rok po rozpoczęciu drogi Pasów do Ekstraklasy w pościg ruszył klub prezesa Klickiego, który również wywalczył rok po roku dwa awanse i w sezonie 2005/06 zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Przez trzy sezony Korona mozolnie budowała swoją markę, stając się drużyną, z którą liczyli się najwięksi. W 2005 roku kielczanie zakończyli sezon na miejscu piątym, a w roku 2007 dotarli do finału Pucharu Polski, gdzie przegrali z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski 0:2. W sezonie 2007/08 Korona zajęła szóste miejsce w tabeli, jednak została ukarana karną degradacją do niższej klasy rozgrywkowej za korupcję, do jakiej doszło przy awansie z trzeciej, do drugiej ligi - w sezonie 2003/04.

Kolejną z reperkusji afery korupcyjnej było wycofanie się sponsora klubu, Krzysztofa Klickiego i firmy Kolporter. Pierwszoligowa banicja Korony, mimo niesprzyjających okoliczności, nie trwała jednak długo - już po roku zespół powrócił do Ekstraklasy. Od sezonu 2009/10 kielczanie występują w niej nieprzerwanie i choć nie są wymieniani wśród faworytów rozgrywek dzięki zespołowej grze i niebywałej determinacji osiągają nadspodziewanie dobre rezultaty. Zespół prowadzony przez trenera Leszka Ojrzyńskiego poza Alexandarem Vukovićem pozbawiony jest gwiazd wielkiego formatu, jednak siłą drużyny jest przede wszystkim dobre zgranie i nieustępliwość w grze. Wiele zespołów nie wytrzymuje walki fizycznej, jaką narzucają pomocnicy Korony w środku pola.

Korona, obok Ruchu Chorzów, uchodzi za jednego z „czarnych koni" obecnych rozgrywek. Oba kluby udowadniają, że można odnieść sukces także bez wielkich nakładów finansowych, a tylko dzięki stabilizacji i zgraniu całego zespołu.

Cracovia w spotkaniach z Koroną na szczeblu Ekstraklasy może mówić o zmiennym szczęściu. W jedenastu dotychczasowych meczach Pasy wygrały czterokrotnie (z czego tylko raz w Kielcach), tyleż samo raz przegrywając i trzy razy remisując. W bramkach przewagę ma Cracovia: strzeliła ich dotąd Koronie 14, tracąc 11.

Do historii pojedynków obu drużyn przeszedł słynny i kuriozalny zarazem mecz „we mgle", sędziowany przez Roberta Małka, w którym Pasy poległy 2:3, mimo, że jeszcze w 80 minucie meczu prowadziły 2:1.