Miloš Kosanović: Gramy lepiej jako drużyna

    23.03.2011
    Miloš Kosanović: Gramy lepiej jako drużyna
    - Mecz z Lechem Poznań wygraliśmy 1:0, ale wtedy nie grało mi się zbyt dobrze i nie byłem z siebie zadowolony. Rozmawiałem z trenerem, wiedziałem co zrobiłem źle i uważam, że w spotkaniu z Koroną było już lepiej - uważa stoper Cracovii, Miloš Kosanović. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa wygrali w sobotę z Koroną Kielce 3:0.

    - Mecz z Lechem Poznań wygraliśmy 1:0, ale wtedy nie grało mi się zbyt dobrze i nie byłem z siebie zadowolony. Rozmawiałem z trenerem, wiedziałem co zrobiłem źle i uważam, że w spotkaniu z Koroną było już lepiej - uważa stoper Cracovii, Miloš Kosanović. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa wygrali w sobotę z Koroną Kielce 3:0.

    - Nie daliście Koronie żadnych szans..

    - Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo jest ono dla nas bardzo ważne. Gramy coraz lepiej jako zespół. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, wykorzystaliśmy trzy, a jednocześnie nie pozwoliliśmy na to samo Koronie.

    - Ponownie nie straciliście bramki. To był już trzeci mecz z rzędu z czystym kontem...

    - To pokazuje, że gramy coraz lepiej w defensywie. Zrobimy wszystko, by przedłużyć tę passę w spotkaniu z Górnikiem Zabrze w przyszłym tygodniu.

    - Drugi raz z rzędu wystąpiłeś w podstawowym składzie. Jak ci się grało?

    - Powiem tak: mecz z Lechem Poznań wygraliśmy 1:0, ale wtedy nie grało mi się zbyt dobrze i nie byłem z siebie zadowolony. Rozmawiałem z trenerem, wiedziałem co zrobiłem źle i uważam, że w spotkaniu z Koroną było już lepiej.

    - Zastąpiłeś w składzie kontuzjowanego Vule Trivunovicia...

    - Vule to mój przyjaciel i nie mogę doczekać się, kiedy wróci do zdrowia i będzie mógł grać. To bardzo dobry i doświadczony zawodnik, którego Cracovia potrzebuje w walce o utrzymanie.

    - Jak współpracowało ci się z Łukaszem Nawotczyńskim?

    - Dobrze. Wydaje mi się, że nasza współpraca wyglądała lepiej niż w spotkaniu z Lechem Poznań. Następnym razem - jeżeli oczywiście zagramy - powinno być jeszcze lepiej.

    Rozmawiał Dariusz Guzik