Nasz najbliższy rywal – Śląsk Wrocław

Cracovia spotka się jutro ze Śląskiem Wrocław, który obecnie przeżywa serię jakiej nie miał od 32 lat! Wrocławianie nie stracili bramki w sześciu kolejnych meczach, po raz ostatni taka seria była ich udziałem w 1982 roku.
Mimo, że apetyty jutrzejszych gospodarzy na pewno były większe niż gra o utrzymanie, to wrocławianie szybko odnaleźli się w tej sytuacji. Śląsk prędko zapewnił sobie ligowy byt wygrywając po podziale ligi cztery spotkania i dwa remisując.
W poprzedniej kolejce piłkarze Tadeusza Pawłowskiego wygrali w Białymstoku z Jagiellonią 3:0. Stawką tego meczu było przodownictwo w grupie B T-Mobile Ekstraklasy. Trzy punkty pozwoliły wrocławianom wskoczyć na 9. miejsce i wyprzedzić "Jagę" o jedno oczko.
Śląsk zapewne zrobi wszystko, aby z Cracovią nie stracić bramki. Jeżeli tak się stanie, to wyrównany zostanie klubowy rekord wrocławian, który wynosi siedem kolejnych meczów bez straconego gola.
Gospodarze do wtorkowego meczu przystąpią w niemalże optymalnym zestawieniu, zabraknie jedynie kontuzjowanego Toma Hateleya.
Najlepszym strzelcem Śląska Wrocław jest Marco Paixao. Portugalczyk w obecnym sezonie zdobył już 18 bramek.
Początek meczu Śląsk Wrocław - Cracovia we wtorek o godzinie 20:30.
PS