Operacja Suvorova bez komplikacji, kontuzja Gąsińskiego
Szymon Gąsiński musiał przedwcześnie zakończyć swój udział w zgrupowaniu Cracovii w tureckim Belek. Golkiper Pasów podczas jednego z treningów uszkodził więzadło właściwe rzepki w lewym kolanie.
Co to oznacza dla Szymka? - Niestety przerwę w treningach - zawiesza głos bramkarz Cracovii. - Przeszedłem już pierwsze badania rezonansem, wykonano mi USG i dowiedziałem się, że mimo uszkodzenia rzepki, więzadła krzyżowe na szczęście pozostały nienaruszone. Czekam na kolejne, dokładniejsze badania, które przejdę we wtorek i środę. Po nich już będzie można mniej więcej określić, jak długi robrat z piłką mnie czeka - mówi Gąsiński.
Golkiper Pasów jest zły, że kontuzja przytrafiła sie w momencie, kiedy przed rundą walczył z Wojciechem Kaczmarkiem o pozycję w wyjściowym składzie. - Wiadomo, że cały czas rywalizujemy z Wojtkiem, a dla mnie podwójną mobilizacją był fakt, że Wojtek miał udaną końcówkę rundy. W Hiszpanii i Turcji harowałem za trzech, starałem się pokazywać z jak najlepszej strony i niestety przyplątał się uraz. "Kaczmar" broni miejsca w składzie, a ja występowałem z pozycji challengera, który atakuje jego pozycję. Czuł mój oddech na plecach i bach - kontuzja! Fatalnie się z tym czuję, bo co innego przegrać z rywalem do miejsca w bramce, a co innego z kontuzją. Jestem zły, że tak się stało, ale nie pozostaje mi nic innego, jak zacisnąć zęby, wyleczyć uraz i ponownie podjąć walkę o miejscę w składzie - przyznał popularny "Gąska".
Są natomiast pozytywne wieści w sprawie Alexandru Suvorova, który w poniedziałek 30 stycznia przeszedł operację pękniętej kostki.
- Generalnie Alex czuje się bardzo dobrze, wszystko przebiega zgodnie z planem - mówi doktor Sylwia Krzykawska, która osobiście operowała reprezentanta Moładawii. - Rana goi się jak trzeba, Suvorov przebywa obecnie w swoim kraju i odpoczywa. Na nodze ma specjalny but stabilizacyjny, który ma pomóc w spokojnym zrastaniu sie kości. Za cztery tygodnie wykonamy zdjęcie kontrolne i zobaczymy, jak wygląda jego kostka i określimy, jak długo będzie się musiał rehabilitować - dodała dr Krzykawska.
Tomasz Gawędzki