Pasiaste podsumowanie 2019 roku, część IV: lipiec-sierpień
Wraz z pierwszymi dniami lipca na obiektach Pasów przy ul. Wielickiej 101 zagościli trenerzy Milan Academy. Szkoleniowcy grup młodzieżowych jednego z najbardziej utytułowanych klubów na świecie przez tydzień prowadzili zajęcia w ramach Milan Academy Junior Camp, zacieśniając więzi między klubem z Lombardii, a najstarszym Klubem sportowym w Polsce. 3 lipca nawiązaliśmy również współpracę z Fundacją ITAKA, wspólnie rozpowszechniając materiały nt. osób zaginionych na terenie Polski.
Równolegle do tych działań kończył się obóz w Radenci. Podczas dwóch lipcowych sparingów dwukrotnie ponieśliśmy minimalne porażki 0:1 - kolejno z mistrzem Albanii, Partizanem Tirana, oraz wicemistrzem Armenii, Pyunikiem Erywań. Trzeciego dnia miesiąca Pasy powróciły do kraju, by przystąpić do ostatniego etapu przygotowań przed meczami w europejskich pucharach. W międzyczasie, dokładnie 9 lipca, Cracovia została wyróżniona przez Ekstraklasę S.A. dwiema nagrodami w konkursie Ekstra Sezon 2018/19.
11 lipca nastał moment, na który czekały tysiące pasiastych kibiców. Meczem w Dunajskiej Stredzie powróciliśmy na europejską arenę piłkarską, remisując na otwarcie dwumeczu 1:1 z DAC 1904. Ten wynik stawiał nas w korzystnej sytuacji przed rewanżem w Krakowie.
Dwa dni później po raz kolejny w życie najstarszego Klubu sportowego w Polsce zaangażowali się nasi Kibice. Dzień upłynął na wspólnej pracy fanów oraz przedstawicieli Klubu nad upiększeniem ośrodka treningowego przy ul. Wielickiej. W oczekiwaniu na mecz rewanżowy z wicemistrzem Słowacji do sztabu pierwszej drużyny dołączył również Trener Andrzej Moskal w charakterze asystenta pierwszego szkoleniowca.
We czwartek, 18 lipca, w niefortunnych okolicznościach pożegnaliśmy się z kwalifikacjami do Ligi Europy. Po drugim remisie 1:1 w podstawowym czasie gry zarządzona została dogrywka - również zakończona remisem. Niestety, zdobyty w niej gol premiował DAC 1904, który po wyniku 2:2 przeszedł do następnej rundy eliminacyjnej.
Nie mieliśmy jednak wiele czasu na rozpamiętywanie tego momentu. Już kilka dni później, w niedzielę 21 lipca, zainaugurowaliśmy nowy sezon PKO BP Ekstraklasy remisem 1:1 w Lubinie.
Po minimalnej porażce z łódzkim beniaminkiem (1:2) w następnej kolejce, zespół szybko wrócił jednak na właściwe tory. Kolejno w sparingu z Górnikiem Zabrze (3:1 dla Pasów) oraz dwóch kolejnych meczach ligowych z Rakowem (1:3, mecz rozgrywany na wyjeździe) i Koroną Kielce (1:0) odnosiliśmy zwycięstwa, ponownie stabilizując sytuację w tabeli. Wówczas również zainugurowany został sezon odrodzonej drużyny rezerw, która przez cały sierpień przeszła bez straty choćby punktu.
Pierwsza drużyna zamknęła zaś miesiąc niewielką porażką we Wrocławiu oraz zwycięstwem 3:1 w meczu przyjaźni z gdyńską Arką. 19 sierpnia poznaliśmy także rywala w 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski. Została nim Jagiellonia Białystok.
Pierwszy, wyjątkowo intensywny etap sezonu zakończyliśmy tym samym na szóstej pozycji w tabeli z trzypunktową stratą do lidera. Była to dobra pozycja wyjściowa do kolejnych wyzwań.