Patryk Wajda: Czegoś zabrakło
04.01.2010

<i>- Było dobrze, ale nagle przyszło jakieś osłabienie, obniżka formy</i> - przyznaje Patryk Wajda. Comarch Cracovia przegrała z Wojas Podhalem Nowy Targ 4:8.
- Przyjechaliście do Nowego Targu po zwycięstwo i pierwsza tercja układała się po waszej myśli. Prowadziliście już 3:0, ale potem coś się zacięło…
- No właśnie. Było dobrze, ale nagle przyszło jakieś osłabienie, obniżka formy. Takie momenty się zdarzają. Podhale wygrało zasłużenie.
- Przełomowa była druga tercja...
- Tu zawsze gra nam się ją ciężko i nie wiem, z czego to wynika. Może z tego, że potrafią się zmobilizować, a my wychodzimy rozkojarzeni. Przegraliśmy ją 0:5.
- Różnica z meczem wtorkowym była taka, że wtedy byliście w stanie rozstrzygnąć losy spotkania w trzeciej tercji…
- Czegoś zabrakło. A może po prostu oni byli lepsi i mieli lepszy dzień? Przegraliśmy bardzo wysoko.
- Zacząłeś mecz jako napastnik, skończyłeś jako obrońca…
- Ostatnio tak mam w tym sezonie, że gram na różnych pozycjach.
- Gdzie czujesz się lepiej?
- Na obronie. Całe życie tam gram.
Rozmawiał Dariusz Guzik
- No właśnie. Było dobrze, ale nagle przyszło jakieś osłabienie, obniżka formy. Takie momenty się zdarzają. Podhale wygrało zasłużenie.
- Przełomowa była druga tercja...
- Tu zawsze gra nam się ją ciężko i nie wiem, z czego to wynika. Może z tego, że potrafią się zmobilizować, a my wychodzimy rozkojarzeni. Przegraliśmy ją 0:5.
- Różnica z meczem wtorkowym była taka, że wtedy byliście w stanie rozstrzygnąć losy spotkania w trzeciej tercji…
- Czegoś zabrakło. A może po prostu oni byli lepsi i mieli lepszy dzień? Przegraliśmy bardzo wysoko.
- Zacząłeś mecz jako napastnik, skończyłeś jako obrońca…
- Ostatnio tak mam w tym sezonie, że gram na różnych pozycjach.
- Gdzie czujesz się lepiej?
- Na obronie. Całe życie tam gram.
Rozmawiał Dariusz Guzik