Paweł Jaroszyński: Chcieliśmy zacząć mocnym uderzeniem

  • Wywiady
01.09.2013
Paweł Jaroszyński: Chcieliśmy zacząć mocnym uderzeniem
- Chcieliśmy zacząć to spotkanie „mocnym uderzeniem” i mieliśmy na to swoje szanse. To się jednak nam nie udało, a potem Legia przejęła inicjatywę - mówi o starciu z Legionistami młody obrońca Pasów.

- Chcieliśmy zacząć to spotkanie „mocnym uderzeniem" i mieliśmy na to swoje szanse. To się jednak nam nie udało, a potem Legia przejęła inicjatywę - mówi o starciu z Legionistami młody obrońca Pasów.

- W Twoim kolejnym meczu w Ekstraklasie miałeś już zdecydowanie większe „schody", niż w debiucie z Zagłębiem Lubin.
- No tak, Legia to przecież aktualny Mistrz Polski. Ja zagrałem przeciwko nim swój drugi mecz i na pewno trema przed tym spotkaniem była jeszcze większa, niż w debiucie.

- Początek mieliście niezły, niestety niewykorzystane sytuacje zemściły się w dalszej części meczu.
- Chcieliśmy zacząć to spotkanie „mocnym uderzeniem" i mieliśmy na to swoje szanse. To się jednak nam nie udało, a potem Legia przejęła inicjatywę. Przykro mi, że tak to się potoczyło, bo myślę, że mimo wszystko byliśmy długimi fragmentami równorzędnym rywalem dla Legionistów. Teraz kolejnym meczem na własnym boisku będą dla nas derby i musimy myśleć bardziej o tym co będzie, a nie o tym, co już za nami.

- Przed derbami czeka Was jeszcze wyjazd na mecz z bydgoskim Zawiszą. Myślisz, że masz szansę na stałe zadomowić się w podstawowym składzie i także w Bydgoszczy wybiec na murawę od pierwszej minuty?
- Bardzo bym tego chciał, marzę o tym, jak chyba każdy zawodnik. Będzie to jednak niewątpliwie ciężkie zadanie, bowiem jest i Marcin Kuś i Adaś Marciniak, więc wiem, że nikt nie da mi tego miejsca za darmo.

- Mecz z Legią był dla Ciebie pierwszym oficjalnym występem przy ulicy Kałuży, zgadza się?
- Tak, wcześniej wystąpiłem tu jedynie w Treningu Noworocznym. Jeśli chodzi o mecz o punkty, to był mój debiut na stadionie Pasów.

- I jakie masz wrażenia po tym spotkaniu? Ponad 13 tysięcy ludzi na trybunach, mecz z Mistrzem Polski...
- Atmosfera była super, kibice dopisali i dopingowali nas aż do ostatnich sekund spotkania. Pięknie gra się na takim obiekcie.