Drużyna Cracovii rozegra dzisiaj pierwsze starcie w rundzie finałowej Ekstraklasy, stając do rywalizacji na wyjeździe z Piastem Gliwice. Początek meczu o godzinie 20:30.

Ostatnio Piast Gliwice i Cracovia mierzyły się 5 grudnia minionego roku. „Pasy" pojechały wtedy do Gliwic, znajdując się na 3. pozycji w ligowej tabeli i tracąc do będącego wtedy liderem Ekstraklasy Piasta 7 punktów. Nasza drużyna wyszła na boisko z zamiarem zwycięstwa i była stroną dominującą, jednak nie udało jej się sięgnąć po pełną pulę „oczek" - mecz zakończył się remisem 2:2.

- Remisując na obiekcie lidera, powinniśmy skakać do góry z radości, ale takiej radości w szatni nie ma, ponieważ uważam, że powinniśmy ten mecz wygrać. Byliśmy zespołem dominującym, zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale prawda jest taka, że w piłce statystyki nie wygrywają - komentował grudniowe spotkanie z Piastem trener Jacek Zieliński na pomeczowej konferencji prasowej.

Co ciekawe, dzisiaj „Pasy" również przystępują do meczu z gliwiczanami, mając przed rozpoczęciem kolejki 7 punktów straty do pierwszego zespołu w ligowej tabeli. Tym razem tą drużyną jest jednak Legia Warszawa z 30 punktami na koncie, a mający jedno „oczko" mniej Piast jest wiceliderem ligi po tym, jak wygrał dotąd 17 spotkań, zremisował 7, a odniósł porażkę w 6. Cracovia ma z kolei 23 punkty dzięki 12 zwycięstwom, 9 remisom i 9 przegranym, co daje jej piąte miejsce w tabeli Ekstraklasy.

Trzeba również wspomnieć, że mierzyć się będą dzisiaj dość bramkostrzelne zespoły, co zapowiada duże emocje. Jeżeli chodzi o liczbę trafień, w tym sezonie Cracovia i Piast są pod tym względem odpowiednio drugą i trzecią siłą Ekstraklasy z 57 i 49 golami na koncie. Co do straconych bramek, dla ekipy gliwiczan ta liczba to 36, a dla „Pasów" 42.

Naszych piłkarzy czeka dzisiaj trudne zadanie, stają bowiem do rywalizacji z drużyną, która w tym sezonie najlepiej radzi sobie na swoim stadionie spośród wszystkich zespołów w lidze. Dotychczas Piast przegrał przed własną publicznością jedynie z Koroną Kielce. Imponująco wyglądają również statystki bramkowe -  27 strzelonych i tylko 9 straconych goli u siebie (22 zdobyte i 27 straconych na wyjeździe). Jednak jak mówi w wywiadzie obrońca Cracovii Paweł Jaroszyński: - Jedziemy do Gliwic po zwycięstwo, remis nas nie zadowala. Zrobimy wszystko, by przywieźć do Krakowa trzy punkty.

AT