W dotychczasowej historii Cracovia, na boiskach ligowych, mierzyła się z Piastem Gliwice dziewiętnastokrotnie. 10 spotkań zakończyło się zwycięstwem naszej drużyny - w sobotę liczymy na podtrzymanie dobrej passy!

Gliwiczanie byli odkryciem poprzedniego sezonu, który zakończyli na 4. miejscu dzięki czemu zagrali w rundzie eliminacyjnej Ligii Europy. Przygoda Piasta z europejskimi pucharami zakończyła się jednak bardzo szybko, azerski Qarabağ Ağdam okazał się zbyt silny i zawodnicy Marcina Brosza mogli skoncentrować się już tylko na lidze.

Obecny sezon T-Mobile Ekstraklasy dla śląskiego zespołu jest dużo gorszy od minionych rozgrywek. Gliwiczanie, mimo dobrego otwarcia m.in. dzięki wygranej na inaugurację z Cracovią, rundę jesienną zakończyli na 12. miejscu z dorobkiem osiemnastu punktów. W 15 rozegranych spotkaniach Piast pięciokrotnie wygrywał, trzy razy zremisował i odniósł siedem porażek.

W ostatniej kolejce podopieczni Marcina Brosza pokonali na własnym stadionie 2:1 Jagiellonię Białystok po bramkach Rubéna Jurado i Csaby Horvátha. Mówiąc o tym spotkaniu nie można jednak zapomnieć o koszmarnym błędzie sędziego, który przyznał gospodarzom jedenastkę za zagranie ręką które miało miejsce przed linią pola karnego... W sumie na własnym stadionie Piast do tej pory trzykrotnie zwyciężał, zanotował tyle samo remisów i dwa razy przegrał.

Najlepszym strzelcem sobotniego przeciwnika Pasów jest 27-letni wychowanek FC Sevilli Rubén Jurado autor pięciu trafień, drugi w klasyfikacji najskuteczniejszych Piasta jest z trzema golami Csaba Horváth.

W sobotnim meczu w zespole z Gliwic na pewno zabraknie wspomnianego wyżej Csaby Horvátha, który będzie pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek.

W 1. kolejce obecnego sezonu Piast Gliwice wygrał na naszym stadionie 3:2 po dwóch trafieniach Damiana Zbozienia i golu Rubéna Jurado. Dla Cracovii bramki zdobywali Krzysztof Danielewicz oraz Miloš Kosanović.

PS