Piłkarze chcą pisać dalej historię z Cracovią! Wcześniej jednak czas na odpoczynek

Po zakończonym dużym sukcesem sezonie przyjdzie czas na odpoczynek dla drużyny „Pasów". Zespół będzie ładował akumulatory, by 30 czerwca w pierwszym meczu eliminacji Ligi Europy pokazać się z jak najlepszej strony.
W minioną niedzielę drużyna Cracovii świętowała historyczny moment po tym, jak po raz pierwszy w historii klubu udało się sięgnąć po eliminacje Ligi Europy. Nasi piłkarze zdobyli zamierzony cel dzięki świetnej postawie w ostatnim sezonie, który został w ten weekend zwieńczony pewnym zwycięstwem 2:0 przeciwko Lechii Gdańsk w meczu o wszystko.
- Powiem szczerze, że zaczynaliśmy sezon, mając w planach pierwszą ósemkę, a dopiero kiedy udało nam się w niej znaleźć i widzieliśmy, że mamy realne szanse na europejskie puchary, rozpoczęliśmy prawdziwą walkę o nie. Wszyscy zawodnicy i sztab szkoleniowy byli bardzo zaangażowani i robili wszystko, by osiągnąć ten cel. Bardzo się cieszymy, że Cracovia po raz pierwszy w historii zagra w eliminacjach Ligi Europy i mamy nadzieję, że osiągniemy w tych rozgrywkach jak najlepszy wynik - mówi obrońca „Pasów" Deleu.
Walka o prawo do gry w europejskich pucharach toczyła się do samego końca. Przez dłuższą część sezonu Cracovia plasowała się na trzecim stopniu podium, jednak po rundzie zasadniczej spadła na miejsce piąte. Już po pierwszym meczu fazy playoff zespół „Pasów" znajdował się na pozycji czwartej, a po 32., 35. i 36. kolejce drużyna wracała nawet na miejsce trzecie. Ostatecznie Cracovia zajęła czwartą lokatę, która dzięki wygranej Legii w Pucharze Polski, była ostatnią premiującą grą w Europie.
- Od kiedy awansowaliśmy do pierwszej ósemki czuliśmy, że europejskie puchary są w naszym zasięgu. Skończyliśmy sezon zasadniczy na piątym miejscu, ale mieliśmy tyle samo punktów co czwarte Zagłębie i traciliśmy jedynie punkt do trzeciej Pogoni. Nie wszyscy wierzyli, że uda nam się wywalczyć puchary, wielu nas krytykowało, mówiło, że nie mamy szans - cieszę się, że udowodniliśmy im, że nie mieli racji i pokazaliśmy kawałek dobrego futbolu. Teraz chcemy dalej pisać historię z Cracovią - wyznaje „Didi".
Zanim jednak piłkarze „Pasów" będą mieli okazję, by znów zapisać się na kartach historii, przyjdzie czas na odpoczynek. Dzisiaj zawodnicy wzięli udział w ostatnim treningu, ćwicząc z piłkami na boisku. O planach na kolejne dni, przed powrotem do treningów 13 czerwca, opowiada Deleu: - Teraz trzeba trochę odpocząć, nasze organizmy potrzebują tego po całym sezonie. Każdy pojedzie do domu, by naładować akumulatory. Ja nie wybiorę się raczej do Brazylii, tylko do Gdańska, gdzie mieszka moja narzeczona. Chcemy wrócić wszyscy do klubu wypoczęci, by sezon 2016/2017 był udany co najmniej tak jak ten, a może i jeszcze bardziej.
AT