Piłkarze Cracovii rekordowo mocni w nowej Fifie! Kto najlepszy?

Premiera nowej odsłony słynnej komputerowej symulacji futbolu, czyli FIFY, to zawsze wydarzenie, które rozgrzewa fanów piłki nożnej na całym świecie. Po raz kolejny w grze pojawiła się Lotto Ekstraklasa, a w niej oczywiście Cracovia i jej piłkarze! Kto może pochwalić się najwyższym "overallem" i jak sami zawodnicy reagują na ukazanie się nowej edycji?
Globalne szaleństwo
Od 1994 roku wirtualnym wydarzeniem końcówki września jest zawsze premiera nowej gry z serii FIFA. Najpopularniejszy symulator piłki nożnej z roku na rok podnosi emocje wśród fanów gry na całym świecie, pozwalając wcielić się w rolę zarówno trenera, jak i zawodników klubów z całego globu. Premierze towarzyszą kolejki i wyczerpane zapasy sklepowych magazynów. Trudno się dziwić - gra niemal zawsze znajduje się w absolutnym topie sprzedaży.
O tym, że Fifa ma znaczenie poświadczają nawet piłkarze. -Praktycznie nie ma takiego zgrupowania, czy obozu na której nie ma konsoli z grą. Oczywiście, że piłkarze grają. Sam dziś wybieram się do sklepu po nową edycję - mówi pomocnik Cracovii, Mateusz Wdowiak.
Cracovia rekordowa
Od kilku lat w grze dostępne są także drużyny z polskiej Ekstraklasy, w tym oczywiście Cracovia. Po najlepszym od lat sezonie, twórcy gry znacznie bardziej docenili naszych zawodników. Widać to po ich indywidualnych statystykach, sumujących się na wskaźnik „overall". Jednym z najlepszych w całej lidze legitymuje się świeżo upieczony reprezentant Polski, Damian Dąbrowski. W skali 100, nasz pomocnik ma wyniki 69 - dla porównania statystka ogólna najlepszego w grze Cristiano Ronaldo wynosi 94. Najwyższym overall w zespole, na poziomie 70, pochwalić może się także Mateusz Cetnarski, a po 68 mają Erik Jendrišek i Miroslav Čovilo. Średnia dla całej drużyny wynosi „65".
Młodzi debiutują, doświadczeni dokuczają
Na ile istotne dla samych piłkarzy są takie oceny? -To zawsze ciekawostka, zwłaszcza młodzi piłkarze tym żyją. Swojej statystyki jeszcze nie widziałem, ale jestem bardzo ciekaw na ile mnie tym razem oceniono - mówi Sebastian Steblecki. W nowej Fifie ma „65". Dla kilku graczy Cracovii premiera nowej edycji będzie szansą by po raz pierwszy poprowadzić padem swoje własne wirtualne alter ego. - Cieszę się, że zagram „sobą". Być może brzmi to śmiesznie, ale to jest wyjątkowy moment dla piłkarza. Nawet już sprawdzałem jaką statystykę mi przyznano - opowiada Przemek Pyrdek. Po raz pierwszy w grze pojawi się także Hubert Adamczyk - Będę zawiedziony, jeśli przyznają mi gorszy overall niż Przemkowi - dodaje z humorem. - Dotychczas nie było żartów w szatni dotyczących Fify. Jeśli się jednak okaże, że mam wysoki wynik, to z pewnością je zapoczątkuję - dodaje Mateusz Wdowiak.
Krzysztof Dąbrowa