Piotr Górecki: Chcemy pisać razem historię

    05.01.2016
    Piotr Górecki: Chcemy pisać razem historię
    Trener Piotr Górecki opowiada o tradycji Treningu Noworocznego oraz dobrej postawie rezerw i pierwszej drużyny.

    Kilka dni temu piłkarze Cracovii zmierzyli się w Treningu Noworocznym. Chyba można powiedzieć, że zabawa była naprawdę udana?

    - Tak, zdecydowanie. Wszyscy świetnie się bawiliśmy. Taki mecz zawsze jest bardzo przyjemnym przerywnikiem w czasie przerwy zimowej i chłopcy bardzo chętnie wzięli w nim udział.

    Dlaczego ważne jest kultywowanie takiej tradycji?

    - Historia Treningu Noworocznego sięga bardzo odległych czasów. Jest to część naszego klubu i my dzisiaj także chcemy pisać razem historię.

    Jak wygląda łączenie pracy w rezerwach i pierwszej drużynie w pana wykonaniu?

    - Takie rozwiązanie ma wiele plusów. Będąc na treningach zarówno pierwszego zespołu, jak i rezerw, mam pełen przekrój tego, jak wszyscy zawodnicy prezentują się w mikrocyklu tygodniowym. Widzę, kto jest w jakiej formie, więc łatwiej jest podejmować decyzje odnośnie kadry na mecze obydwu zespołów.

    Pewnie jest pan zadowolony z tego jak rezerwy spisują się po awansie do III ligi?

    - Tak. Gdyby nie reorganizacja ligi, w związku z którą drużyny z miejsc 9 do 18 zanotują spadek, bylibyśmy bardzo szczęśliwi. Jak na beniaminka radzimy sobie całkiem nieźle. Zajmujemy dziewiątą pozycję, mając jedynie cztery punkty straty do piątego miejsca w tabeli, będziemy więc podchodzić do meczów po przerwie zimowej z dużym optymizmem. Zawodnicy spisywali się naprawdę dobrze w rundzie jesiennej, może poza spotkaniem z Hutnikiem Nowa Huta, gdy byliśmy dla rywala tłem i przegraliśmy 0:4. Widać było w tym starciu brak doświadczenia formacji obronnej.

    Za to i rezerwy i pierwszy zespół świetnie wyglądają w ofensywie - strzeliły dotąd najwięcej bramek w swoich grupach rozgrywkowych.

    - Zawsze powtarzam, że drużyny, które prowadzę bądź współprowadzę, grają bardzo ofensywnie i notują wiele trafień. Za przykład można podać chociażby poprzedni sezon, gdy rezerwy Cracovii zdobyły aż 105 goli w IV lidze. Ofensywa funkcjonuje dobrze, musimy się teraz skupić na pracy nad grą w obronie, by obydwie drużyny traciły na wiosnę mniej bramek.

    W tabeli Ekstraklasy różnice punktowe są niewielkie, więc czekają nas wiosną duże emocje.

    - Dokładnie. Jesienią Cracovia wyglądała bardzo dobrze, ale i u góry i u dołu tabeli różnice są naprawdę małe i jeden mecz może mieć duże znaczenie - zwycięstwo może wywindować kogoś kilka miejsc w górę, a porażka może oznaczać widoczny spadek w tabeli. Kwintesencją piłki nożnej jest, by być skoncentrowanym i myśleć tylko o najbliższym meczu, który może diametralnie zmienić sytuację zespołu.

    AT