W niedzielne wczesne popołudnie na stadionie przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej w Lubinie dojdzie do starcia miejscowego Zagłębia z ekipą Pasów. Dla obu zespołów będzie to okazja do przełamania złej serii spotkań bez zwycięstwa.

W poprzedniej kolejce z wywalczonego punktu mogli cieszyć się zawodnicy Cracovii. Stało się tak dzięki bezbramkowemu remisowi w spotkaniu przeciwko Lechowi Poznań na obiekcie przy ul. Kałuży w Krakowie. Pasy miały co prawda kilka bardzo dogodnych okazji, jednak nie wykorzystali ich tacy zawodnicy, jak Patryk Makuch, Evgenii Konoplyanka, czy Benjamin Källman. Taki rezultat poskutkował spadkiem podopiecznych Jacka Zielińskiego na 9. pozycję w ligowej tabeli. Wyprzedził ich Radomiak, który pokonał Piasta Gliwice, 2-1 w wyjazdowym starciu.

Ekipa prowadzona przez Piotra Stokowca rywalizowała na własnym obiekcie w poniedziałek z Lechią Gdańsk. To starcie zakończyło się pewnym zwycięstwem gości po trafieniach autorstwa Flávio Paixão, Jarosława Kubickiego i Michała Nalepy. Portugalczyk pokonał Kacpra Bieszczada jeszcze w pierwszej połowie, zaś pozostałe 2 trafienia miały miejsce po przerwie. Miedziowi plasują się aktualnie na 13. miejscu w ligowych zmaganiach. Ich strata do Pasów wynosi 2 "oczka", zaś przewaga nad strefą spadkową jest zaledwie pięciopunktowa.

W niedzielnym meczu na pewno na boisku nie ujrzymy Davida Jablonský'ego, który w pojedynku z Kolejorzem zobaczył czwartą żółtą kartkę skutkującą obowiązkową pauzą. Piiotr Stokowiec nie będzie mógł skorzystać z usług Jakuba Żubrowskiego i Dawida Kurminowskiego; obaj piłkarze Zagłębia wracają do zdrowia wskutek odniesionych kontuzji. Warto zauważyć, że zagrożeni pauzą są Jakub Jugas, Florian Loshaj, Takuto Oshima, Cornel Râpă (Cracovia), Bartosz Kopacz i Tomasz Makowski (Zagłębie).

Cracovia rozegrała do tej pory 38 oficjalnych spotkań z ekipą dwukrotnego Mistrza Polski z miejscowości w województwie dolnośląskim (34 w Ekstraklasie, 2 w dawnej II Lidze i 2 w Pucharze Polski). 13-krotnie zwycięsko z tych starć wychodziła ekipa Pasów, padło dokładnie tyle samo remisów, a po 12 meczach wygraną świętowali gracze z Lubina. W bilansie pojedynków wyłącznie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, najczęściej, bo 13 razy dochodziło do podziału punktów. Gracze Cracovii wygrali 11 meczów, a Miedziowi - 10. Co ciekawe, nasza drużyna nie przegrała ośmiu ostatnich wyjazdowych pojedynków.

Pierwszy gwizdek Bartosza Frankowskiego zaplanowany jest na godzinę 12:30. Niedzielne spotkanie będzie transmitowane w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i w internetowej usłudze Canal+ Online. Zachęcamy Was również do śledzenia relacji tekstowej "na żywo" dostępnej na naszej stronie internetowej oraz informacji o zmianie wyniku starcia na klubowych mediach społecznościowych.