Podsumowanie 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

    17.02.2015
    Podsumowanie 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
    Za nami pierwsze w tym roku rozdanie T-Mobile Ekstraklasy. Kolejka ta przyniosła sporo emocji i kilka zaskakujących wyników. Świetnym widowiskiem było starcie Cracovii ze Śląskiem Wrocław na stadionie przy ulicy Kałuży w Krakowie.

    Za nami pierwsze w tym roku rozdanie T-Mobile Ekstraklasy. Kolejka ta przyniosła sporo emocji i kilka zaskakujących wyników. Świetnym widowiskiem było starcie Cracovii ze Śląskiem Wrocław na stadionie przy ulicy Kałuży w Krakowie.

    W piątek rozgrywki wznowili piłkarze Zawiszy Bydgoszcz i Górnika Łęczna. Po tym jak beniaminek pokonał w grudniu Legię Warszawa, liczył na dobre rozpoczęcie nowego roku. Nie udało się jednak pokonać ostatniego zespołu ligi, w którym doszło w czasie przerwy zimowej do dużych zmian - w kadrze meczowej na mecz z Górnikiem znalazło się aż dziesięciu nowych zawodników. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

    Następnie przyszedł czas na starcie Lechii Gdańsk z Wisłą Kraków. Zespół znad morza to kolejna drużyna, która była bardzo aktywna na rynku transferowym tej zimy. Między innymi, do drużyny powrócił po czternastu latach przerwy Sebastian Mila. Wzmocnieni nowymi zawodnikami gdańszczanie prezentowali się lepiej na boisku i pokonali rywala 1:0.

    W sobotnie popołudnie zostały rozegrane małe derby Śląska - Ruch Chorzów podjął u siebie Piasta Gliwice. Przedostatni w tabeli chorzowianie pokazali, jak bardzo pragną, by ta wiosna była dla nich udana. Dzięki świetnej postawie pewnie wygrali nad wyżej notowanym przeciwnikiem 2:0. W niezłej dyspozycji jest między innymi autor jednej z bramek, Grzegorz Kuświk.

    W tym samym czasie GKS Bełchatów podjął na swoim stadionie kolejnego rywala Cracovii, Podbeskidzie Bielsko-Biała. "Górale" podtrzymali dobrą formę z końca ubiegłego roku i odnieśli zwycięstwo 2:1. Dwie bramki dla gości zdobył Maciej Iwański.

    Następnie przyszedł czas na spotkanie Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. Przed rozpoczęciem kolejki "Kolejorz" znajdował się na trzeciej pozycji w T-Mobile Ekstraklasie i to on był uważany za faworyta do wygranej. Lechici źle jednak rozpoczęli spotkanie i przegrywali już od trzeciej minuty, po tym jak na listę strzelców wpisał się Marcin Robak. Lech grał do końca i w trzeciej minucie doliczonego czasu gry bramkę na 1:1 zdobył Paulus Arajuuri.

    Piłkarska niedziela rozpoczęła się od starcia w Krakowie przy ulicy Kałuży - Cracovia podjęła u siebie wicelidera ligi, Śląsk Wrocław. Kibice zgromadzeni na stadionie byli świadkami świetnych zawodów. Mecz pełen dramaturgii zakończył się wynikiem 1:1. Trafienie dla gości zanotował Peter Grajciar, natomiast gola dla naszej drużyny zdobył Marcin Budziński. Z dobrej strony pokazali się między innymi Krzysztof Nykiel, czy debiutant Mateusz Wdowiak, który asystował przy trafieniu.

    Zaraz potem odbył się mecz przy Łazienkowskiej, w którym Legia Warszawa zmierzyła się z Jagiellonią Białystok. Grający w dużej mierze rezerwowym składzie Mistrz Polski uległ 1:3 "Jadze", która dzięki zwycięstwu awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Maciej Gajos zdobył dla swojej drużyny dwie bramki, z czego jedna była niezwykłej urody.

    Kolejkę zakończyło poniedziałkowe spotkanie Górnika Zabrze z Koroną Kielce. Niespodziewanie kielczanie prowadzili po trafieniu z 56. minuty Radka Dejmka. "Górnicy" zdołali jednak wyrównać za sprawą Szymona Skrzypczaka i mecz zakończył się remisem 1:1.

    Aktualną tabelę T-Mobile Ekstraklasy znajdziesz [W TYM MIEJSCU].

    Aleksandra Toczyłowska