Cracovia przegrała z Piastem Gliwice 2:4. Bramki dla "Pasów" zdobyli Mateusz Żytko z rzutu karnego oraz Miroslav Covilo.

Drużyny podchodziły do spotkania po zwycięstwie w ostatniej kolejce i mając podobną sytuację w tabeli - znajdujący się na 12. pozycji Piast, wyprzedzał zespół trenera Roberta Podolińskiego o jedno "oczko". Obie drużyny były bardzo zdeterminowane, aby dopisać dzisiaj do swojego konta trzy punkty.

Początek meczu był wyrównany. Pierwszą niezłą okazję do zdobycia gola dla gliwiczan miał w 7. minucie Ruben Jurado, ale jego uderzenie głową było niecelne.

"Pasy" odpowiedziały świetną sytuacją w 10. minucie spotkania, kiedy to groźnie z bliska uderzył Diabang. Strzał był niestety niecelny i nadal było 0:0. 5 minut później uderzył Damian Dąbrowski, ale jego strzał został zablokowany przez Csabę Horvatha.

W 18. minucie spotkania z dystansu strzelił Bartosz Szeliga, piłka wpadła w róg bramki Krzysztofa Pilarza i było 1:0 dla gospodarzy.

Podrażniona po stracie gola Cracovia szybko odpowiedziała w kolejnej akcji, ale Mateusz Cetnarski uderzył ponad bramką.

W 32. minucie ładną akcję przeprowdził zespół "Pasów". Po podaniu głową Miroslava Covilo na bramkę przeciwnika strzelał Diabang, ale jego uderzenie nie sprawiło problemu bramkarzowi Piasta.

Po dobrej sytuacji Cracovii, odpowiedział Piast. W 34. minucie piłka poszybowała w stronę bramki Krzysztofa Pilarza po uderzeniu Gerarda Badii i bramkarz "Pasów" musiał ponownie wyjmować ją z siatki. Na tablicy wyników bylo już 2:0.

W 41. minucie Jurado uderzył z bliskiej odległości i było 3:0.

"Pasy" odpowiedziały strzałami Dąbrowskiego, Budzińskiego i Diabanga, jednka piłka nie  chciała wpaść do bramki rywala.

Cracovia wyszła na drugą połowę zdeterminowana, aby jeszcze odwrócić losy tego spotkania. Przyniosło to efekty w postaci faulu w polu karnym na Denissie Rakelsie przez Csabę Horvatha w 49 minucie. Jedenastkę wykorzystał Mateusz Żytko.

W 63. minucie spotkania trenerzy obu drużyn przeprowadzili po jednej zmianie. Za strzelca drugiej bramki Gerarda Badię wszedł Matej Izvolt, natomiast za Mateusza Cetnarskiego Dawid Nowak.

Matej Izvolt miał swoją okazję już chwilę po wejściu na boisko, a w 67. minucie Kamil Wilczek podwyższył prowadzenie i goście wygrywali już 4:1.

W 81. minucie w okienko uderzył zawodnik "Pasów" Miroslav Covilo i jak się później okazało ustalił wynik meczu na 4:2 dla Piasta.

PIAST GLIWICE - CRACOVIA 4:2 (3:0)

1:0 - Szeliga 18

2:0 - Badia 34

3:0 - Jurado 41

3:1 - Żytko (k.) 49

4:1 - Wilczek 67

4:2 - Covilo 81

Piast Gliwice: Cifuentes (71. Szmatuła) - Klepczyński, Horvath, Osyra, Brożek, Szeliga, Hanzel, Wilczek (73. Kędziora), Murawski, Badia (63. Izvolt), Jurado.

Cracovia: Pilarz - Nykiel, Żytko, Marciniak - Deleu, Covilo, Dąbrowski (76. Mrozik), Cetnarski (63. Nowak), Diabang - Budziński, Rakels (68. Zjawiński).

Żółte kartki: Hanzel - Budziński, Żytko, Marciniak.

Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Aby prześledzić zapis relacji wystarczy kliknąć [W TYM MIEJSCU]