Przede wszystkim taktyka

    12.02.2011
    Przede wszystkim taktyka
    Ponad półtorej godziny trwał drugi dzisiejszy trening piłkarzy Cracovii. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa trenowali jak zwykle na boisku należącym do kompleksu Silence Beach Resort w tureckim Kizilagac.

    Drużyna zaczęła dzisiejsze zajęcia od motoryki. - W rozgrzewce mieliśmy akcent pobudzenia nerwowo-mięśniowego - wyjaśnia drugi trener Cracovii, Dietmar Brehmer. Część główna popołudniowego treningu dotyczyła jednak taktyki.

    - Podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna miała zajęcia formacyjne, druga rozgrywała małe gry. Na końcu taktyka była już w formie zespołowej - tłumaczy trener Brehmer.

    W treningu wzięli udział: Fwadi Ndayisenga, Stanislav Velicky oraz Aleksejs Višŋakovs. Były to już ich drugie zajęcia z Cracovią, ale pierwsze z piłkami. Na porannym treningu zostały bowiem przeprowadzone testy szybkościowe i wydolnościowe. - To są doświadczeni zawodnicy i nie mieli problemów z odnalezieniem się na treningu. Będziemy ich cały czas obserwować - zapewnia drugi szkoleniowiec „Pasów".

    Indywidualnie, pod okiem fizjoterapeuty Piotra Sochy, ćwiczył Łukasz Nawotczyński. Jego powrót do zdrowia po niegroźnej kontuzji kolana przebiega bardzo sprawnie i do normalnych treningów wróci najprawdopodobniej już w poniedziałek. Występ popularnego „Białego" w sparingu z Wołyniem Łuck jest jednak wykluczony.

    DG